Cos tam mnie od chyba roku pobolewało w jednym biodrze jak np za dużo było sumoprzysiadów. Albo jak za dużo razy machałam nogą wsiadając na rower. I czasami w górach przy schodzeniu w ciężkim plecaku, ten ból z biodra napinał cała taśmę zewnętrzna nogi i wchodził w kolano. Ale opaska + ibuprom jakos sobie z tym radziły, więc głos ojtamojtam dominował.
Az do niedawna. Wypytam wszystkich instruktorów w klubie kto jest najlepszym rehab na świecie. Wygooglałam ich. Wybrałam NAJ.
Naj posłuchał, powykręcał, powiercił paluchem tam gdzie naprawde bolało, ponaciągał i szarpnał mnie z nienacka, że wszystko w plecach poprzeskakiwało. I wstępna diagnoza = długotrwałe przeciążenia i że mam tyłkiem na piłce tenisowej się rolować i rociagać i wrócić za tydzień. Tylko że juz tego samego dnia, podczas marszu, jedna stopa tak jakby mi kłapała. A wieczorem to już bardzo (jakie to przerażające uczucie) bardzo mocne uważanie, co się dzieje z własną stopą, bo niewielki był z nia kontakt.
Rano dobrze, jakby nigdy nic, w południe objawy x 3 ja spanikowana jak rzadko kiedy, no bo niedowład stopy to ...
I napisałam maila do fizjo, a on, żebym przyjechała...
I bardzo był zdziwiony takim objawem, bez bólu.. ale godzinę całą naciskał, przesuwał, wyciągał.. słuchał rękoma.. niby jest lepiej, ale nie zupełnie dobrze...
Poniedziałek: 20 km rower + 2km marsz
Wtorek:: 20 km rower + 2km marsz,
wieczorem w klubie:
1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 3 serie,
2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 7 kg x 15 x 3 serie,
3. Wiosłowanie: 20 kg x 15 x 3 serie,
4. Wykroki chodzone 5 kg w ręce: 10x kazda noga x 3 serie,
5. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie, mało bardzo, ale trochę czasu zużyłam kupując najlepsze pomidory w okolicy,
I godzina interwałów dosyć wolnych jak na interwały
Środa: 25 km rower = 2km marsz, no i ta rehab,,
Czwartek: 25 km rower + porzucona po 10 minutach próba marszu
porazka87
24 sierpnia 2018, 18:39Jeśli Ci ta noga nie przejdzie to nie zostawiaj tematu tylko leć do jakiegoś lekarza dobrego - u mnie niedowład stopy spowodowała przepuklina kręgosłupa :(
beaataa
24 sierpnia 2018, 18:49Ale to właśnie jest tajemnicze, że nie mam żadnych problemów z kręgosłupem od około 6- ciu lat...?
porazka87
24 sierpnia 2018, 18:55I oby tak zostało! Zdrowia :)
kasperito
24 sierpnia 2018, 12:46Hej... jakbym czytała o sobie w czasie 2016/2017 roku na przełomie miałam po maratonie taką kontuzję , stawiali na ITBS, czyli napięcie pasma piszelowo-biodrowego, gimnastyka u fizjo na te przypadłość nie pomogła, brałam leki przeciwzapalne i też nie pomogło. Napier zjawisko było na biegu, potem przy chodzie az w końcu noga zesztywniała , klapiała i nie dało się chodzić. Znalazłam innego fizjo i 10 masaży uciskowych pośladka pomogło. Miałam spięte głębokie mięśnie pośladka od wysiłku. Na zabiegach 30 minutowych uciskał mi to miejsce w pośladku- ból okropny , ale to pomogło. Więc ucisk piłeczką tenisową tutaj jest dobrym rozwiązaniem. Trzeba tez rolować by rozluźniać mięśnie. Poszukaj fizjo by Ci "wycisnął" to miejsce w pośladku. Dużo ćwiczysz, rower jest a mało rozciągania. Mi tutaj tez pomaga joga, ale nie zastępuje rollowania i ucisku.
beaataa
24 sierpnia 2018, 12:56Ten o którego byłam właśnie tak robi. Wyciska!!!
kasperito
24 sierpnia 2018, 13:37to kontynuuj - mi pomogło 10 zabiegów po 30 min.
Luckyone13
24 sierpnia 2018, 18:24Oo, Kasperito, przypomniałaś mi o tym uciskaniu piłeczką! to mi rewelacyjnie uwalniało od bólu lędzwi i biodra! Dzięki! :)
beaataa
24 sierpnia 2018, 18:44Ale jak to boli!!! Dlaczego???!!!
kasperito
24 sierpnia 2018, 19:36bo mięśnie tak spięte! trzeba uciskać pomimo bólu i z czasem ból schodzi w mniejszy ból. Przykład dam z rolowania na rollerze, jeśli mało potrzebne to ból znośny, jak bardzo to boli okrutnie np miałam tak po maratonie. Lucky, piłeczka dobra sprawa i rozciąganie bioder - ja robię taką jedną pozycję z jogi która mi fajnie je rozciąga.
Luckyone13
24 sierpnia 2018, 08:53Współczuję bardzo! Jak kiedyś w domu ćwiczyłam jogę i raz bez przygotowania nogi zarzucałam za głowę i za długo w tej pozycji trwałam to po powrocie miałam taki chwilowy niedowład, że jak próbowałam wstać od razu padałam na podłogę. Przeraziło mnie to masakrycznie! Raz miałam niedowład ręki, bo zasnęłam upojona alko na ręku na leżaku ;)) jak lekarz tłumaczył przez alkohol nie zareagowałam przez sen i się nie przekręciłam... i dostałam zabiegi - krioterapia. Byłam w szoku, ale pomogło bardzo! Poza tym polecam Tobie gorąco biblię: Bądź sprawny jak lampart - dr Kelly Starrett - kompendium dla każdego sportowca, trenera i fizjoterapeuty. Książka ma prawie 500 stron a facet uczy jak chodzić, jak ćwiczyć na siłowni ze sprzętem i ma programy mobilizacyjne na stawy. Ty ćwiczysz ze sprzętem i naprawdę gorąco Tobie polecam tę książkę, jest droga ale warta ceny! Poczytaj o niej w necie. Zdrowia życzę!!
beaataa
24 sierpnia 2018, 09:13Znam tą książkę, dobra rzeczywiście.
Naturalna! (Redaktor)
24 sierpnia 2018, 14:15Lucky, dzięki za namiary na fajną ksiązkę :) nie jest wcale taka droga. patrzcie tu: https://www.nieprzeczytane.pl/Badz-sprawny-jak-lampart,product865836.html
Luckyone13
24 sierpnia 2018, 18:23Ja też kupiłam taniej, bo w promocji, ale ogólnie ona do tanich nie należy :) jednak treść powala! Zdjęć mnóstwo z opisem, co i jak wykonywać i dlaczego, naprawdę jest bosska i po powrocie zamierzam powrócić do mobility. Mam też jego ksiażkę "Skazany na biurko" dla mnie podstawa podstaw, szczególnie dla osób jak ja - z pracą siedzącą.
Naturalna! (Redaktor)
24 sierpnia 2018, 08:35do lekarza dobrego idz moze. jaka jest diagnoza tego Naja? co Ci dolega? mówił?
Naturalna! (Redaktor)
24 sierpnia 2018, 14:19długotrwałe przeciążenie. tylko tyle? i tak to się wtedy z ciałem robi? Beata, no kurczę, dbaj Ty o siebie Kobitko. dałaś czadu, więc ciało się zbuntowało. jak odpoczniesz - będzie lepiej. słuchaj, musi być lepiej :) trzymam kciuki za powrót do lamparciej sprawności :)
czarodziejka10
24 sierpnia 2018, 08:17Poszukaj dobrego osteopaty . Stopa może mieć początek w biodrze a biodro w kręgosłupie. Nie zawsze boli nas tam gdzie jest właściwe żródło
aniaczeresnia
24 sierpnia 2018, 14:48Popieram, mysle ze stopa jest skutkiem ubocznym biodra (czy tez tego spietego posladka). Gleboki masaz u Naja plus Twoje cwiczenia i bedzie dobrze, osteopata tez by nie zaszkodzil (mnie na poczatku roku bardzo pomogl)
zlotonaniebie
24 sierpnia 2018, 06:46Znam to uczucie, bo czasem np. jak dużo siedzę w jakiejś pozycji to mi noga "cierpnie" Nie czuć jej wcale i nawet na nią nie staję, bo mam wrażenie, że się złamie. Tyle, że u mnie to chwilowe i wiem dlaczego. U Ciebie to jakiś niedowład i jakby ucisk na nerw, no, ale ja się nie znam. Kurcze, jak nie urok to przemarsz wojsk. Trzymam kciuki by przeszło, albo by diagnoza była wystarczająca.
beaataa
24 sierpnia 2018, 07:05Ta diagnoza dotycząca biodra już jakoś mało ważna mi się wydaje, bo naprawdę to się stopą przejmuje i zajmuje. Ona nie jest cała taka ścierpnięta jak piszesz, tylko zginacz do przodu bez mocy i jak się zmęczy, a męczy się szybko, to kłapie...:( Dzięki za kciuki:)
barbra1976
23 sierpnia 2018, 22:39Dżizas! Jaki stres.
beaataa
23 sierpnia 2018, 22:47Ale jaki!! Nie masz władzy nad własną stapą!! Jak senny koszmar! Serio się szczypałam bardzo mocno i starałam się obudzić..
barbra1976
23 sierpnia 2018, 22:53Masakra jakaś. Może Ci paluchem za bardzo powiercil.
barbra1976
23 sierpnia 2018, 22:55W sensie nerw podrazniony musi tylko dojść do siebie. Trzymam kciuki.
barbra1976
25 sierpnia 2018, 00:49Mam nadzieję, że lepiej. Widzę, że ci Ania napisała, co prawdopodobnie jest.
beaataa
25 sierpnia 2018, 08:04Już dużo lepiej:) Zrobiłam sesje rozciągania i wiercenia się tyłkiem po piłce tenisowej (takie tam miejsce znalazła, że jak po nim wierciłam to bolało jak diabli w nim samym, ale też w jakby linie od biodra aż do stopy). Szczęście, że na rowerze śmigam bez problemu:)
beaataa
25 sierpnia 2018, 08:16No i już kilka razy chciałam u Ciebie ochy i achy o Mambie powydawać i dalej w z WO życzyć, ale coś nie tak u Ciebie:( wszystko zawisa jak wchodzę w komentarz. Tylko czytać mogę i zazdrościć tych muszelek przegrzebkowych:)
barbra1976
25 sierpnia 2018, 08:50U mnie wsio ok :) baby komentują :) cieszę się że z gira ok