Dziupla była w wierzbie na Bugiem. A ja czekałam na prom. A ja źle znoszę czekanie.. no i wymyślam cuda wianki.. było trudno, bo ona nie w tą stronę co trzeba pochylona.. spadłam i prom przypłynął (strasznie brudna ta dziupla była w środku).
Środa: 20 km rower + rolowanie powięzi 30 minut,
Czwartek: 20 km rower + rolowanie powięzi 30 minut,
Piątek: 20 km rower + 4 km żeby oddać oszukane liofilizowane żarcie, 300 kcal porcja
wieczorem w klubie:
1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 3 serie,
2. Wyciskanie sztangi stojąc: 10 kg x 15 x 3 serie,
3. Ściąganie wyciągu pionowego: 25 kg x 15 x 3 serie,
4. wypady chodzone: 10razy każda noga + 5 kg w każdym ręku, x 3 serie,
5. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie,
6. Uginanie nóg leżąc: 10 x 3 serie, ciężar minimalny ,
Godzina ABT
Sobota + niedziela = 120 km rower (łatwizna po asfaltach, strasznie ciężko po leśnych drogach, które zamieniły się w rzeki piasku..
Luckyone13
18 czerwca 2018, 21:41Mistrz! :D podziwiam! też bym się bała, że ktoś na mnie skoczy i mi oczy wydłubie :D zwinna jak łania! :)
kasperito
18 czerwca 2018, 14:52hihi nie miałaś gdzie wchodzić :D!
beatawalentynka
18 czerwca 2018, 12:56Udałaś się z tą dziuplą :)
aniaczeresnia
18 czerwca 2018, 09:46Haha, wariatka! :-)
zlotonaniebie
18 czerwca 2018, 06:22Ja to bym się bała wejść do takiej dziupli, no ale Ty ciekawa życia jesteś :)) A co to za jedzenie, co się skusiłaś a nie było tym co kupiłaś ?
beaataa
18 czerwca 2018, 07:13Liofilizowane jedzenie. Kiedyś było w dwóch wielkościach. Porcja standardowa około 600 kcal obiad i podwójna 600 kcal x 2. A od pewnego czasu pojawiają się 300 kcal, nieznacznie, minimalnie tylko tańsze i sprzedawca zaprezentował je na stronie tak jak te standardowe. Oczywiście w szczegółach info o wielkości porcji było, tylko tak się zajęłam smakami, że nie pomyślałam. I dopiero jak zobaczyłam takie małe paczuszki z prawie niczym w środku, to mi zaskoczyło w głowie..
zlotonaniebie
18 czerwca 2018, 08:15Bierzesz je na wyprawy?. Zadowolona jesteś ze smaków? Kiedyś się skusiłam, ale mi nie smakowało i trochę się zraziłam. Choć to dobra opcja i czasem się przydaje
beaataa
18 czerwca 2018, 09:58W wielu miejscach nie mam innej opcji. Są różne firmy. Te które kupuje są pyszne wg mnie, a ja zwykle okropnie głodna co jest niezłą przyprawą:)
fitness.poznan
18 czerwca 2018, 05:57Przepiekna figura! Zazdroszczę (ale tak pozytywnie ;) !