Tak to dzisiaj ze mną było
Nienawidzę: sprzątać, mieć brudno, zmuszać S. żeby sprzątał więcej niż sprząta, zatrudnić do tego kogoś obcego.. wniosek: muszę sprzątać_choć nienawidzę..
Poniedziałek: 20 km rower
Wtorek: 20 km rower
wieczorem w klubie:
1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 4 serie,
2. Wyciskanie na ławce skośnej: 8 kg/rękę x 15 x 3 serie,
3. Unoszenie sztangielki jednorącz w oparciu o ławkę: 7 kg x 15 x 3 serie (na każda rękę)
4. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie,
I czas był pędzić na interwały, bo ostatnio tłok na sali i nie można być za późno
Godzina interwałów
Środa: 20 km rower + brzuch i tric w południe x 4:
5 minut orbitreka na rozgrzewkę: 20 x spinanie brzucha na ławce skośnej z talerzem 5 kg, odwrotne pompki x 15, 15 x podciąganie nóg w zwisie na drążku, russian twist 5kg 20x na każdą stronę.,
iw-nowa
11 maja 2018, 09:25Jakbym czytała o sobie, patrzę na ten obrazek oczywiście :)))
beaataa
11 maja 2018, 10:13:) ja też:)
MirandaMarianna
10 maja 2018, 19:41Ja jednak o wiele bardziej nienawidze miec brudno.
beatawalentynka
10 maja 2018, 16:33Mam to samo, nienawidzę sprzątania i nienawidzę mieć brudno....I jak tu z tego wybrnąć ?
beaataa
10 maja 2018, 16:37Jeszcze możesz to komuś zlecić:)
beatawalentynka
10 maja 2018, 16:39Chętnie bym to zrobiła, ale mąż w życiu by się nie zgodził na to, chyba że w tajemnicy :) Ma fioła na tym punkcie, a ja nawet o tym myślałam jak pracowałam w Avonie. W końcu sam się zaofiarował z pomoca i tak zostało....
barbra1976
10 maja 2018, 08:53Ooo mam dokładnie tak samo. Prócz że nie nienawidzę, ale wolałabym nie musieć sama się z tym palowac...
zlotonaniebie
10 maja 2018, 08:02Też uważam, że sprzątanie to najbardziej ogłupiające zajęcie jakie istnieje. Ale też robię tak jak Ty.
snowflake_88
9 maja 2018, 20:25Bywa i tak ;) U mnie częściej "poszłam po bułki a wróciłam z nową kiecką". Ach te kobiece przypadłości...
beaataa
9 maja 2018, 20:29Ja bułki piekę sama, tu jestem bezpieczna:)