Zająć czymś ręce, zająć głowę, coś zaplanować, poszukać, pomierzyć, przeliczyć - film w języku jakiego się uczymy przy tym oglądać.
Rezultat:
One są dwie w jednej, bo pierwsza była za duża (oglądanie filmów /Fargo + wzięło górę nad mierzeniem) + bonus: taki gruby sznurek naprawdę jest fizycznie wymagający.
Poniedziałek: 34 km rower + kompleks metaboliczny w południe:
1. Pompki na kolanach, tak na kolanach x 10,
2. Przysiad ze sztangą na barkach 23 kg x 10,
3. Wiosłowanie 18 kg x10,
4. RDL 28 kg x 10,
5. Burpees 10x, obwód powtórzony x 5 - naprawdę lubię ten zestaw
Wieczorem w klubie: strasznie mi sie nie chciało przed - super było po 10 minutach
1. RD 35kg x 15 powtórzeń w trzech seriach - zawsze mam przy tym stresa, jak tłok w klubie
2. Rozpiętki na ławce skośnej: 15x 6kg w każdym ręku 3 serie ( bo wszystkie ławki do wyciskania były znowu zajęte),
3. Wyciskanie sztangielek w górę siedzac:7kg (na rękę) x 3 serie - jak już znalazłam ławkę wolną to wykorzystałam..
4. Prostowanie nóg w siedzeniu 15x czegośtam - palce obciągnięte oczywiście,
5. Uginanie podudzi w staniu 3 serie x 15 powtórzeń na każdą nogę, palce flex oczywiście,
6. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie,
+ godzina interwałów jeszcze gorszych niż wcześniej (podobno robimy progres, więc trzeba nowe wyzwania stawiać przed nami)
Naturalna! (Redaktor)
28 maja 2017, 17:04fajny beret ;) zakladasz go do Kosciola???? :P ⊙~⊙
beaataa
28 maja 2017, 18:13Pod kolana podkładam jak klęczę..:)
iw-nowa
25 maja 2017, 14:44Gratuluję aktywności. Myślę o powrocie na siłownię, ale muszę to dobrze przemyśleć i zaplanować, bo znów szykują mi się rozjazdy i nie chcę wylądować z opłaconym abonamentem i brakiem czasu na chodzenie na fitness. A ta kulka śliczna jest! To pufa? Czym wypychasz takie cuda? pozdrowienia
beaataa
25 maja 2017, 15:04Przy rozjazdach to chyba lepiej w każdym domu, w którym się jest robić treningi. Z jakimś ulubionym wirtualnym trenerem:) Pufy nie musiałam wypychać, bo dostałam już gotową, tylko uszyłam do niej nowy pokrowiec, bo stary był kolorowy i brzydko przebijał. I zrobiłam to sznurkowe ubranko. Ale w sklepach są specjalne kulki do wypychania.
mikelka
25 maja 2017, 08:41o rany jak czytam ..bola mnie miesnie !! jestes niesamowita !! przyklad !!!
kasperito
24 maja 2017, 18:03pufa własnoręcznie wydziergana - fantastico! no i wiesz jak ręce zająć przy oglądaniu :-)
aniaczeresnia
24 maja 2017, 17:24Haha, super sposób, a ja myślałam ze problem pojadania Cie nie dotyczy.
aniaczeresnia
24 maja 2017, 17:27Grr uroki wifi w eurostarze, nie przechodziło, a jak juz wysłało to 3 razy!
beaataa
24 maja 2017, 17:41Podjadanie to mój główny problem wieczorny i biurowy z jedzeniem:( ogarnięty jakoś, ale czujność jest wciąż konieczna:)
aniaczeresnia
24 maja 2017, 17:24Komentarz został usunięty
aniaczeresnia
24 maja 2017, 17:24Komentarz został usunięty
Milly40
24 maja 2017, 13:09ale co to jest ?
beaataa
24 maja 2017, 15:25Pufa że sznurka zrobiona na drutach
diuna84
24 maja 2017, 12:29Mówisz FARGO (dałam ocenę 7/10)- oglądałam- to było tak głupie że aż śmieszne. ! Aktywność pięknie ;)
beaataa
24 maja 2017, 15:26Pierwszy i drugi sezon mistrzostwo jak dla mnie! Trzeci słaby:(
diuna84
24 maja 2017, 21:13Ja myślę o filmie ... http://www.filmweb.pl/Fargo ale serial tez teraz wyżyłam i dość ciekawy z opisu w mój gust
marii1955
23 maja 2017, 23:58Ale cudeńko wyprodukowałaś - ślicznie to wygląda , zapewne jest to pufa do siedzenia , czy tak? Jeeej , ale dajesz czadu z tymi ćwiczeniami :) Jesteś niedościgniona Beatko :)))
beaataa
24 maja 2017, 07:00Interwały z tą instruktorką to mój najcięższy trening! Ale jaka satysfakcja potem.. buziaki:)