W moim klubie ciągle zmiany trenerów, raz na lepsze, raz nie. Ale poznaje nowe rodzaje treningu. Wczoraj był taki, który ma zwiększyć zakres ruchu w stawach, pokasować przykurcze i z powięziami coś dobrego zrobić.
Był ciężki, żmudny, godzina jak dwie. Dużo na podłodze, wolno, nudno..
Czwartek: 20 km rower + kompleks metaboliczny w południe.
Piątek: 20 km rower + zestaw na pośladki w południe:
10 minut rozgrzewki na orbitreku ,
1a. Hip trust z barkami opartymi o leżący płasko worek do boksowania, 20x 35kg - z zatrzymaniem napięcia mięśni w górze 2sek,
1b. Szerokie przysiady z obciążeniem 7 kg. Przy wyproście nóg, ręce z obciążeniem do góry 20x
1a i1b jako seria łączona, powtórzone 4 razy.
wieczorem w klubie
1. RD 35kg x 15 powtórzeń w trzech seriach,
2. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej: 15x 20kg, 12x 20kg, 12x 20kg - lepiej jakoś poszło niż poprzednio
3. Przyciąganie drążka dolnego poziomo siedząc do klatki 15x 25kg x 3 serie,
4. Prostowanie nóg w siedzeniu 15x czegośtam 3 serie,
5.Uginanie podudzi w leżeniu 3 serie: 15, 12, 12 powtórzeń,
6. Wspięcia na palce 60kg x 20 w czterech seriach, palce równolegle, od siebie, do siebie i znowu równolegle.
No i godzina tego nowego treningu.
Sobota: 10 km rower + godzina zajęć ze sztangami.
diuna84
19 marca 2017, 21:40no za tym wolno i nudno... poniższy tekst jest już bardzo aktywny. działasz non stop. Ciekawostka, u mnie w klubie też doszedł właśnie jako nowość ten trening powięzi.. może trenerzy byli na tym samym szkoleniu ha ha ;)
mikelka
19 marca 2017, 10:51o kurcze ale dajesz ....super !!!
fitnessmania
18 marca 2017, 19:16Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally
marii1955
18 marca 2017, 16:41U mnie na siłowni też się będzie działo - nie najlepiej ... mój trener idzie pracować gdzie indziej , a co ja zrobię jeszcze nie wiem . A Ty tak "zamiatasz" z tymi ćwiczeniami , że aż mnie boli buhahaha - żartuuuję :) Jestem pełna podziwu , ale też Ty to lubisz - wspaniale się organizujesz Beatko :))) Czytam to wszystko i już bym sobie poćwiczyła , łaałłł :)))
beaataa
18 marca 2017, 20:55Może przyjdzie ktoś równie dobry, z nowym spojrzeniem:)
marii1955
18 marca 2017, 21:32Wiesz - w naszym mieście (już bodajże w kwietniu) ma być otwarta nowa siłownia ... w okolicy też powstała i to wielgaśna (wiem ze słyszenia) ... właściciel tej , do której chodzę w sumie tutaj już nie inwestował w nic - troszkę biednie ona wygląda , ale też miał w planach czy też już zaczął budować jakiś ośrodek z siłownią (nie znam sprawy dokładnie) --- stąd brak inwestycji w obecną ............ z tego co wiem będzie chciał ją sprzedać -póki jeszcze czas , a sam zatrudnić się w innej --- ot życie na wyścigi ........ są tacy , którzy mają kasę i pomysły , więc inwestują --- we wszystkim teraz trzeba być na bieżąco , w przeciwnym wypadku zostaje się w tyle ---- tak jak i ten przypadek . Stanie się co ma się stać - a ja pójdę do innej na treningi ...Mój trener był tutaj pracownikiem - poszukał sobie już nową pracę , nie mógł się oglądać na nic --- dobrze , że go tam przyjęli :)
EwaFit
18 marca 2017, 15:26Nieźle wypychasz i ciśniesz sztangami :) Fajnie, jak treningi są ciekawe , od razu czas szybciej płynie :)
beaataa
18 marca 2017, 20:57Taaak, jak trening jest super, to zupełnie inaczej się czuje zmęczenie i upływ czasu. A właściwie, to wcale się nie czuje, tylko taka super energia..