Poniedziałek: 20 km rower, w południe:po dziesięciu minutach rozgrzewki na rozklekotanym wciąż orbitreku:
1a) rozpiętki na ławce poziomej 10x 8kg
1b) wiosłowanie 12x 25kg
Powtórzone jako seria łączona 3 razy.
Wtorek: 20 km rower,
w południe: 10 minut rozgrzewki na orbitreku,
1a. Hip trust 20x 30kg, 20x 35kg, 20x 35kg, 20x 35kg - z zatrzymaniem napięcia mięśni w górze 2sek,
1b. Szerokie przysiady z obciążeniem 5kg. Przy wyproście nóg, ręce z obciążeniem do góry 4 serie po 20x talerz 5kg.
1a i1b jako seria łączona - piekło w tyłku
Środa: 22 km rower,
Po pracy w klubie:
1. Romanian MC: 12x 35 kg, 10x 35kg, 10x 40kg, 10x 40kg, 10x 40kg
2. Ściąganie drążka poziomo do brzucha: 12x 25kg 5 serii
2. Wciskanie sztangielek na barki siedząc: 10x 7kg 5 serii
3a.
wyciskanie sztangi na ławce skośnej: 6x 20kg 6x 20kg 6x
20kg 6x 20kg
3b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia 15x 2.5kg 15x 2.5kg 15x 2.5kg 15x 2.5kg
godzina zajęć ABT, minuta ćwiczeń, 20sek. biegu=aktywny wypoczynek i znowu minuta ćwiczeń... dobrze szło=moc była
czwartek: 34 km rower, z tego 22 rano, w niedoczasie wielkim=szybko jak tylko mogłam w południe zestaw na brzuch: 10 minut orbitrka,30 x spinanie brzucha na piłce, 20 x scyzoryki na piłce, 20x na każdą stronę skłony boczne z 9kg w ręku - wszystko powtórzone dwa razy, bo przed urlopem dużo czasu nie ma, trzeba wszystko na ostatni guzik pozapinać
sachel
4 sierpnia 2016, 07:34Jesteś moją wielką motywacją. Jak Cię czytam, to od razu leń ucieka!
beaataa
4 sierpnia 2016, 09:20Cieszę się, korzystaj ile wlezie:) pozdrawiam