Aktywność: 20 km na rowerze
w południe: 30 minut na orbitrku, .
Trening siłowy nr 4:
1a. Wciskanie sztangielek na barki: 10x 7kg 10x 7kg 10x 7kg 10x 7kg 10x 7kg
1b. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 12x 25kg 12x 25g 12x 25kg 12x 25kg 12x 25kg
2a. wyciskanie sztangi na ławce skośnej: 7x 20kg 7x 20kg 7x 20kg 7x20kg
2b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia 10x 4kg 10x 4kg 10x 4kg 10x 4kg
3a. Czachołamacz 2 serie x 15 x 10kg
3b. Uginanie sztangi łamanej stojąc 2x 15x 10kg
Ćwiczenia a i b w serii w łączonej.
A potem godzina zajęć power pump. Wszystkie grupy mięśniowe, szybsze tempo, rytm, muzyka, koleżanki.
beaataa
29 października 2015, 07:27To są ćwiczenia ze sztangą, jak się dobrze dobierze ciężar, naprawdę można poczuć. Ja nie mam ulubionego typu zajęć, lubię wszystkie, jeżeli są poprowadzone tak jak lubię:) = że jest bardzo ciężko, na granicy moich możliwości, albo ciężej, ale jednocześnie, że sprawia mi to przyjemność. Znaczy raczej instruktorów wybieram (niektórzy tak to prowadzą, że tylko na zegarek zerkam i irytacje czuję) i godziny, tak żeby były zaraz po pracy.
saphira1
28 października 2015, 20:34wow super