Hej Vitalijki :)
Sroda !! Osattni dzien i od 18 zaczyna sie moja wolnosc ;) Jak ja kocham ten system pracy 4 na 3 ;) Wczoraj po pracy bolaly mnie nogi z dnia poprzedniego od cwiczen , ale mowie nie no przebieraj sie i dzialaj :) 45 minut trening zaliczony pierwsze 5 minut bylo najgorsze bo nogi faktycznie bolaly mocno , ale sie rozruszaly i przeszlo :)
Kroki : 18.304 12.6km 62 aktywne minuty ;)
Sen 7 godzin :) Po cwiczeniach obejrzalam ostatni odcienek Na Wspolnej i M jak Milosc i zasnelam ;) Obudzilam sie w dobrym nastroju zadowolna ze cwiczenia zrobilam a tu niespodzianka waga 1kg na plus ;) Wiem ze troszke woda mi sie zatrzymala no ale kurka mac heheh.nawet slodkie obcielam i naprawde praktycznie nie jadlam slodyczy od niedzieli juz nie mowiac o tym ze czipsow nie tknelam vgdzie w tamtym tygodniu jadlam codziennie albo chipsy albp popcorn lol. Zdrowe jedzenie mi nie sluzy :P ( zart ) Nie ma juz tej starej Syliw ktora miala zepsuty dzien przez wzglad wzrostu wagi tak ma byc i tyle ;) Zyje dalej hehe :)
Tak na serio to sie nie przejmuje i robie swoje :) Czesto jak jestem na 10 tabletce anty waga idzie mi wzwyz i tym razem jest podobnie ;) Nie poddaje sie nie przejmuje robie swoje ;) Dzisiaj po pracy 100% basen a pozniej cwiczenia w domu ;)
Plan na weekend : Nastawiam budzik na 7 robie trening , pozniej 8km power walk nastepnie basen. Pozniej odrazu jedziemy do kolejnego miasta szukac sukienki na piatek ;) W zaleznosci od pogody chcialabym walnac kolejny power walk :) wieczor relaks ;) Piatek spie normalnie ale nastwiam budzik na 9 w razie czego :) wstaje robie trening pozniej power walk :) Wracam pakuje walizke do hotelu chyba ze zrobie to juz w czwartek wieczor ;) sprzatam a pozniej relax chcialabym poczytac ;) Wstaje A zjemy cos i jedziemy do hotelu :) Relax w hotelu masaze itp :):) Wieczor na 19 kolacja idziemy do Nandos ( kocham ) pozniej kregle i bilard z drinkami a na koniec idziemy do klubu ;) Sobota zero planow wzglad wiadomy :)::)
Zapomnialam wam powiedziec poweidzialam mamie o wszystkich tak milych komentarzach i bardzo jej sie milo zrobilo i prosila aby serdecznie podziekowac z calego serduszka Dzisiaj odnotowala kolejny spadek 3 dni 0.7kg w dol ;)
Zycze wam milego dnia kochane Vitalijki :*
Ps: Selfie z rana chyba na impreze tez sobie zrobie brozowo czarny make up jak dzisiaj jakos dobrze sie w nim czuje ;)
S
elewinka1989
18 stycznia 2018, 14:11Piękny makijaż! <3
Barbie_girl
18 stycznia 2018, 19:42Dziekuje ;*
KochamBrodacza
17 stycznia 2018, 19:07I to jest najlepsze podejście :) Powodzenia na zakupach :D
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 23:10dzieki ;):*
editka86
17 stycznia 2018, 16:06Ha z waga to dziwnie bywa u mnie skakala caly tydzien jak durna i dzis pokazala tyle co tydzień temu. Durna jakas. Powodzenia na zakupach. I miłego weekendu życzę. Napewno bedzie aktywny.
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 16:22ach bo te wagi lubia sobie z nami pogrywac :D:D zaraz przerwa a pozniej tylko 2 godzinki 15 minut i weekend :):):) basen :D:D
theSnorkMaiden
17 stycznia 2018, 15:13Zapowiada sie imprezkowo i zakupowo. Ciekawe jaka sukienke kupisz
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 16:21ciekawe czy jakas znajde :( jak nie to bede szukala spodniczki jakiejs i bluzeczki , lub caly taki kombinezon aby bylo elegancko i sexy :D:D
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 16:21PS.Ciagle czekam na nowy wpis ;)
theSnorkMaiden
17 stycznia 2018, 16:40Niebawem dodam. Niemoge sie ogarnac ;(
ChloeChic
17 stycznia 2018, 14:27Ten makijaz jest wrecz idealny dla Ciebie! Pozdrow tez mame! :) I pogratuluj jej takiej wspanialej, zdeterminowanej i pozytywie nastrajajacej corki! :) Jestes naprawde niezla twardzielka! Cwiczyc z bolem... to rzeba miec zaparcie! I bardzo podoba mi sie Twoje podejscie z tym nie przejmowaniem sie chwilowym wzrostem. To jest bardzo trudne, a Ty jak widac radzisz sobie i dzialasz dalej i to jest najwazniejsze! Kazdy powinien miec takie podejscie, wtedy nie byloby efektow jojo :)
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 16:13Dziekuje ;):* wiesz kochana ja sie tego nauczylam na wlasnych bledach kiedys widzac na wadze wzrost na pocieszenie jadlam a raczej zarlam bo przeciez i tak dieta nic nie daje albo mialam zepsuty caly dzien bez sensu ... naszczescie zmadrzalam z wiekiem :D
Never_Lose_Hope
17 stycznia 2018, 14:25Super plany na weekend :) Czytając Twój wpis czuję na sobie tę pozytywną energię :) Co do makijażu to bardzo ładnie w nim wyglądasz , zdecydowanie Twoje kolory :)
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 15:02dziekuje ;):):) bo wiesz jak jest jakie jest to super uczucie jak sie jest aktywnym :) akurat tobie nie musze tego tlumaczyc :D:D buziaki
wPatka
17 stycznia 2018, 14:12Makijaż Ci pasuje ;D to zapowiada się aktywne wolne ;)
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 14:56Dzi9ekuje :) tak jak jest aktywnie to chociaz czuje sie dobrze ;)
kasiulec28
17 stycznia 2018, 12:40Ja tam pierdziele co dziennie się nie ważę ale tak co drugi trzeci dla kontroli. Robię swoje, są spadki w tym tygodniu oby się utrzymały do bilansu to będzie super, tylko, że ta cholerna @ na horyzoncie może wszystko zepsuć :/ zaraz biorę się za trening póki mam siłę i ochotę.. :D
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 14:56ja sie juz tak przyzwyczailam do codziennego wazenia sie .... u mnie same wzrotsy haha moze mam juz zostac pulpecikiem wkoncu tez jestesmy potrzebne na tym siwecie hehe
kasiulec28
17 stycznia 2018, 15:17Plus size w modzie a faceci nie lubią za bardzo wychudzonych wieszaków. Ja jak sobie siebie kiedyś przypomnę przy wadze 56 to już jak kosciotrup! Pośladki mnie bolały od siedzenia i ogół ie czułam się źle. U mnie waga 61-63 jest idealna. A ty nawet ważąc 70kg i ćwicząc patrząc po wymiarach już teraz to będziesz szczuplutka jak byś ważyła z 60kg.
aska1277
17 stycznia 2018, 12:04Mój dzisiejszy trening ? Odśnieżanie 40 minut hahahah Ślicznie ;) wyglądasz w takim makijazu :)
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 12:18taki trening to tez trening bo mozna sie mocno spocic ;) snieh naszczescie ja juz o nich zapomnialam :):) Dziekuje CI :*
aniloratka
17 stycznia 2018, 11:51po cwiczeniach moja waga tez wzrasta, wiec moze to miesnie sa troche spuchniete :)
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 12:04pewnie tak :) ja nadal nie bylam siku od 5 rano a wode pije takze ma sie samo przez sie ze waga rosnie ;)
fitball
17 stycznia 2018, 11:37wow wow jesteście dziewczyny bombowe, i mama i Ty
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 12:04hahahahaha taki duet :D
aniapa78
17 stycznia 2018, 11:36Bardzo dobrze że nie załamujesz się już wahaniami wagi. To na pewno chwilowe. Ja staram się jak najżadziej w tygodniu ważyć. Zapowiada się u ciebie świetny weekend.
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 12:15wiesz kurcze zycie jest za piekne ludzie maja powazne problemy a to to nic robie swoje wkoncu waga zejdzie ja z nia wygram a nie ona ze mna ;) Mam nadzieje ze taki bedzie wlasnie ;) buziaki
NaDukanie
17 stycznia 2018, 11:30Bardzo miło się czyta, że waga się już nie rusza :) nerwowo... Udanej imprezy w piątej życzę :) już teraz.
Barbie_girl
17 stycznia 2018, 12:15mam nadzieje ze bedzie impreza super :):) Moze wytancze ten kg hahahaha :)