Hej Vitalijki
Witam was kochane dziewczynki Melduje pierwszy dzien bez slodyczy i fast foodow wykonany w 100% bez problemu Mimo iz w aucie jest bombonierka a w pokoju lezy cale pudelko moich kochanych czekoladek ( sa bo A je lubi ) nawet nie musialam sie mocno starac aby ich nie zjesc !! :) Jednak moj 4 miesieczy detoks od slodkiego pomogl mega duzo bo teraz jest mi mega latwo wytrzymac bez slodkiego ;) Chociaz nie powiem bo cukier w innej postaci u mnie jest naprzyklad jak dolewam shota ektratu orzechowego czy waniljowego do kawy Duzo go nie dodaje i tez nie slodze takze tragedi nie ma.
Po 2 dniach odpoczynku od cwiczen i aktywnosci tyle co w pracy te 15000 krokokw dziennie wracam dzisiaj na basen a jutro zrobie sobie trening po pracy
Waga leciutko spadla, ale nadal brakuje mi do tych 77.78kg ktore sobie ustawilam i pokazuje dzisiaj 79.1kg wczoraj 79.4kg .... @ za 3 dni czuje sie dobrze.
Menu dzisiejsze :
Sniadanie 05.30 rano Placki bez glutenu z jogurtem naturalnym ALPRO bez laktozy plus swieze maliny i borowki ( wczoraj kupione mniam ) + skinny vanilla latte
Drugie sniadanie: 09.50 Salata + 1 jajko gotowane + troszke ogorka 3 plasterki ziemniaka dodatek oscypek z Polski ( tata przywiozl )
Obiad 12.30 Ziemniak pieczony z rybka w sosie parmezanskim + brokuly plus deser 2 kawalki arbuza
Ostatnia przerwa 15.45 Zimna kawa + ciastko zbozowe
Kolacja jak wrocimy z basenu okolo 20 : nie wiem ( moze pare pierogow z miesem) po nich zawsze mi waga spada :D
Jeszcze 1 dzien w pracy i wolne no chyba ze beda nadgodziny to przyjde extra kasa zawsze sie przyda ;)
Milego dnia kochane :*
S.
NaDukanie
11 listopada 2017, 10:41Ah jakie zdrowe jedzonko u ciebie :) A ty jaka cała w kwiatach. Waga po @ spadnie :) Bez stresu :)
Barbie_girl
11 listopada 2017, 11:27wiesz ja mam wywalone na te wage niech spada haha ;) zaraz ide czytac co u Ciebie dawno wpisu nie bylo :(
NaDukanie
11 listopada 2017, 11:30Jak widać słucha się ciebie :)
wPatka
10 listopada 2017, 10:55Kolorowo na talerzu :D Powodzenia :)
Barbie_girl
10 listopada 2017, 15:16Lubie tak :):):) dzieki ;*
theSnorkMaiden
8 listopada 2017, 14:34Pyszne jedzonko. Musze zrobic na weekendzie rybke dla siebie i muminka
Barbie_girl
8 listopada 2017, 15:08rybki sa super szkoda ze moj Andre tak nie lubi ;(
RapsberryAnn
8 listopada 2017, 12:53znowu jakies wyzwanie? ;) ile chcesz wytrwac bez słodkiego? i czy masło orzechowe tez sie liczy? xddddd może bym dołączyla :)
Barbie_girl
8 listopada 2017, 13:06a takie sobie zrobilam wiesz bo zaczelam jesc troszke slodkeigo w sumie bez potrzeby :( takze narazie robie tydzien ale muysle przsedluze ;) maslo orzechowe hmm nie musi sie liczyc hehe ;) ja nie robie cukier stop tylko stop slodycze ciasta ciasteczka wafelki cukierki itd. Do kawy nadal dodaje ekstrakt z vanili a to tez ma troszke cukru :D:D
RapsberryAnn
8 listopada 2017, 15:20ja bym to podiągneła pod zero kupnych słodyczy ciast i ciastek ale gorzką czekoladę i masło orzechowe bez cukru bede jeść, wybacz :((( :P
Barbie_girl
8 listopada 2017, 15:42cos nam sie wkoncu od zycia nalezy hihi :)
aniloratka
8 listopada 2017, 10:27patrze na Twoje sniadanie i juz chce weekendu. Zawsze wtedy mamy nalesniki z malinami i jagodami ;_; x
Barbie_girl
8 listopada 2017, 12:15haha smacznego :):) dzisiaj mialam podobnie tylko zamiast jogurtu naturalnego byl orzechowy ale tez alpro :D
reghina
8 listopada 2017, 10:26Myślę, że idziesz w dobrym kierunku, sama po sobie widzę, że jednak nie ćwiczenia są najważniejsze w gubieniu kilogramów tylko odpowiednia dieta, ćwiczenia oczywiście są konieczne. Brawo dla Ciebie za konsekwencje! A borówki również uwielbiam i podobnie sobie sama tłumaczę jak coś jest droższe, że człowiek się nie zastanawia jak kupuje lody/chipsy że to drogie, więc co sobie na zdrowie żałować :)
Barbie_girl
8 listopada 2017, 11:17u mnie jest jedank odwortnie ja kduzo cwicze i nawet zjem wiecej chudne jak mam tylko diete to nic sie nie dzieje ;( pozdrawiam ;*
Nattiaa
8 listopada 2017, 08:11brawo kochana :) ja 3 dzień czysto, tylko coś mnie kolano boli... więc w czwartek trening ze sztangami, bez skakania :)
Barbie_girl
8 listopada 2017, 09:50ja wczoraj baen odpuscilam bo padalo i bylam padnieta haha ale dzisia A mowi idziemy lol :):) Ja dzisiaj m,am 3 dzien bez slodyczy ciasteczek fasrt food idzie super ;) milego dnia
Nattiaa
8 listopada 2017, 11:38to jedziemy równo :) boję się piątku bo będą rogale na świętego marcina buuuu
Barbie_girl
8 listopada 2017, 12:16dasz rade ;):) Siwieto Marcia pierwsze slysze hehe:) U mnie to dopiero bedzie ciezko w pracy beda codziennne slodkosci ale damy rade !!
be.fit.2015
7 listopada 2017, 20:06Tak się zastanawiam, jakim cudem wytrzymałas 4 miesiące bez słodkiego. Ja chyba tak bym nie umiała, zawsze mnie najdzie przed @ chęć choćby na gorzką czekoladę. Szacun ! :D
Barbie_girl
7 listopada 2017, 20:49zawzielam sie poprostu i naprawde kazdemu polecam bo to byl chyba taki odwyk na zawsze teraz dzien 2 i patrze na moje ukochane czekoladki i nie ciagnie mnie mimo tego iz @ za 3 dni ;):):)
aska1277
7 listopada 2017, 19:42Brawo za dzień bez słodkiego :) Ja dziś dzień 8 :) menu Twoje apetyczne :) Miłej nocki :)
Barbie_girl
7 listopada 2017, 20:48ja zrobilam sobie challenge na 7 dni ale pewnie przeciagne dluzej bo narazie idzie mi to latwo hehe ;):):) wszystko bylo dzisiaj pyszne ;) Buziaki
KochamBrodacza
7 listopada 2017, 19:04Smacznie to śniadanie wygląda :) Super że nie ciągnie Cię do słodkiego :) Hmm zjadła bym takich pierogów, ale u mnie pewnie efekt był by odwrotny :D
Barbie_girl
7 listopada 2017, 20:47Sniadanie mega pyszna sycace zdrowe i ma w sumei malo kalori bo wychodzi jakos 350kcl max :):):) 2 dzien dzisiaj i znowu jest ok czkoeladki sa a ja na nie tylko patrze :):):) Waga nadal taka sama haha :D
KochamBrodacza
8 listopada 2017, 16:29To się nazywa silna wola :)
Greta35
7 listopada 2017, 18:43Apetycznie u ciebie i fajny pozytywny wpis...tak 3maj :)
Barbie_girl
7 listopada 2017, 20:43Usmiech musi byc !!:) Buziaki
CalNYC
7 listopada 2017, 17:13Masz mega pozytywne wipsy. Nie doluj sie az tak bardzo waga. Ja tez przezywam wazenie bo jak nie widze spadku to trace wiare w sensownosc mych dzialan. Nie wazylam sie przez miesiac i zlecialo. Ten czas bez wazenia przewaartosciowal moje podejscie do wszystkiego. Ciesze sie cwiczeniami bo poprawiaja mi humor, moge sie wyszalec na biezni bo to jedyne miejsce gdzie zakaladam sluchawki i muzyka wali mi na maksa. Po wysilku mysle 2 razy zanim cos zjem bo wiem ile trzeba sie nawyginac zeby spalic spalic 300 kcal. Po zdjeciach z ostatniego wpisu widac duza zmiane. Jestes sliczna. Sciskam mocno!
Barbie_girl
7 listopada 2017, 20:36haha dokladnie mam tak samo po treningu szkoda mi jesc cos nie zdrowego bo mysle kurcze przeciez tyle sie namachalam hehe :) dziekuej Ci bardzo raz eszcze za wsparnie ;*
Anika2101
7 listopada 2017, 16:43Po pierogach Ci waga spada, serio .... ja po pierogach od razu tyłam. Ładne zdjecie x
Barbie_girl
7 listopada 2017, 17:00tak zawsze ale to zawsze jak zjem pierogi to waga mi leci na drugi dzien hehe ;) jem okolo 5-6 malych i jest ok ;):):) dziekuje x