Czesc Vitalijki
Dzsiejszy wpis moge napisac zrelaksowana wreszczcie te upragnione 4 dni wolnego ;) Pisze do Was, slucham muzyki zaraz bede sie szykowac na wyjazd .... Moj challenge na nastepne 4 dni to nie tyle waga ( co jest mega wazna ) , ale glownie proba nie myslenia o pracy najciezsza proba nie sprawdzania e-maili z pracy, mam z tym problem niestety zazwyczaj dlatego czuje sie wiecznie zmeczona bo nie odpoczywam od tego calego stresu .... potrzebuje RESET :)
Wiec waga mega zaskonczona jestem spadek o.400kg.... 81.1kg !!!! Tak blisko juz tego zera tak blisko tej 7 .... Co mnie najjbardziej dziwi to to ze ten tydzien jest ciezki zastoj wagi lekki wzrot nie wiedzialam czemu ... wkonu odmawialam sobie wszystkiego tak mialam ochote na czekolade ale sie nie poddalam !! Nie przekraczalam 1200kcl co chyba bylo za malo na tyle ruchu jaki mialam wiec w poniedzialek wieczorem 2 czekoladki zjadlam z bombonierki bo juz nie wytrzymalam na drugi dzien spadek 0.300kg wczoaj z rana do sniadania czekoladka jedna z bombonierki i wieczorem wreszcze zjadlam normalna kalacje 2 kanapki na brozowym chlebie z szynka chuda i z jajkiem a waga w dol dzisiaj !!! Nie mowie ze rzwiazanie to czekolada haha co to to nie !!! , ale moze faktycznie powinnam zwiekszyc troszke ilosc kcl dalej zdrowo nie ze zaraz na obiad McDonalda zjem ;P Zobaczymy jak to bedzie narazie dzisiaj zjadlam banana zeby ten organizm obudzic bo pewnie sniadanie zjemy przed wyjazdem okolo 11 :)
Jak wam mija tydzien kochane Vitalijki pozdrawiam was badzo :*
S.
brawo-ja
16 marca 2016, 21:55Oj bliziutko ta siódemeczka..Baw się dobrze,resetuj na maxa i ładuj akumulatorki..A odpuścić też czasami trzeba ,bo kostka czekolady to niezbyt wielki grzeszek...
Barbie_girl
16 marca 2016, 22:50dokaldnie ;):) Musze czasem wrzucic na luz ;)
.Rosalia.
16 marca 2016, 12:07Jak osiągniesz tą 7, to weź mi pomachaj z tamtego miejsca! :D
Barbie_girl
16 marca 2016, 22:49hahaha ok tylko zeby szybko to bylo :)
Rayen
16 marca 2016, 10:20No widzisz! Mówiłam że tak będzie :) Spadki, spadki! Nie ma opcji by kilogramy wracały na dłużej. ;) Takie psikusy tylko i tyle. Teraz się spinaj, bo Cię doganiam, haha ;D Nie daj się! :)
Barbie_girl
16 marca 2016, 11:04doganiaj fajnie byo bylo wkoczyc w 7 z kompanem ;):):) Trzymam nadal kciuki za nas ;)
30kg-do-szczesciaa
16 marca 2016, 09:54mnie na 1300 kcal waga stała więc od poniedziałku jem 1600 kcal i powoli waga spada:) W poniedziałek rano było 83,7 a dziś 82,9 więc potwierdza się powiedzenie, że "więcej znaczy mniej" :)
Barbie_girl
16 marca 2016, 09:57kurcze czyli mamy podobnie :) Jedna Vitalijka radzila mi zwiekszyc troszke kalorycznosc ae sie balam wyszlo jak wyszlo i samo sie zwiekszylo i waga w dol moze to jest to ;) Zobacze czy i mi uda sie trzymac te 1500-1600kcl i zobaczymy jakie beda efekty ;) Gratuluje spadku ;):)