To juz 11 dni na diecie Vitali a ja juz prawie 2 kilo mniej (dokladnie -1.9kg) To bardzo motywuje!!! Diety od poczatku trzymam jak trzeba - zadnych odstepstw, zadnych ciastek, batonikow (wczoraj tylko 1 mini jajuszko czekoladowe - w pracy ktos kupil cale 0.5kg tych czekoladowych jajek swiatecznych - wiec jestem dumna z siebie ze zjadlam tylko 1!!!!) Wypijam dzienne 3-4 litry wody!!!
Na nastepny tydzien zmienilam plan posilkow, tzn mam 5 posilkow diennie zamiast 4. Zobaczymy jak bedzie to na mnie dzialac, bo teraz od rana do obiadu, jestem glodna, a tak bede miala dodatkowy posilek ok godz 10:30. Jeden mankament: ze bede wiecej w garach siedziec musiala (dla osoby ktora NIE lubi gotowac, to nie specjalnie mi sie to widzi) zobaczymy.
W pracy nudy - wyjatkowo malo roboty, ale to tylko cisza przed burza. Teraz knoniec miesiaca, trzeby konta pouzgadniac, do tego zacznie sie sortowanie rzeczy do przeprowadzki biura, sprawy administracyjne :zmiana adresu, etc wiec jak na razie korzystam ( i jestem np na Vitce ;)))
Na teraz wystarczy,
Zmykam poudawac ze pracuje ;)
milego dzionka
zakrecona_zona
31 marca 2017, 15:29powodzenia w dalszej walce :)
Greta35
31 marca 2017, 13:19wow super spadek...tak trzyma...jestes dzielna :)