Kiedy caly dzien idzie mi pieknie z dieta, jem jak trzeba i kiedy trzeba,a na wieczor zjem jakis prodkukt niedozwolony,np ciasto z kremem!!!CHOLERA NO....
:(
Smutno mi,w poniedzialek wycieczka ,porgtugalskie plaze a ja z tymi grubymi nogami i biodrami jak szafa.
Mam dni kiedy nie moge na siebie patrzec i dzisiaj jest wlasnie taki dzien/
Jutro z rana musze sie wziac i isc na silownie ,pospzatac wreszccie pokoj i pomyslec nad ciuchami na wycieczke.Przez to ze nic nie schudlam ostatnio moj entuzjazm jest duzo mniejszy.
Bo chcialam miec fajne foty z wakacji i plazy a nadal jestem tlusta jak baleron....
Jak to ciezko zyc z pragnieniem pokonania swoich najwiekszych slabosci zyciowych -jedzonka :(
Nawet nie wiecie jak ja uwielbiam jesc, slodycze i nie tylko.Myslalam ze dostane orgazmu na sam widok ciasta od tesciowej ,do tego dala mi czekolade z milki z orzechami ktora rowniez uwielbiam ale jakims cudem jej nie otworzylam.A jutro ja schowam na dno szuflady.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
alethea80
3 czerwca 2009, 10:49wydaje mi się że mi było łatwiej zrzucić te 10 kg z 2 powodów. Po1. waga 57 kg to moja stała waga od około 10 lat, po 2. istnieje teoria (nie wiem skąd;)że tzw. "nowe" kg najłatwiej zrzucić. Ja tyłam wrzesien- grudzień 2008; styczeń- maj 2009 zrzucałam. Tak sie teraz zastanawiam co by było gdybym chciała zrzucić resztę zbędnych kg. Bez ćwiczeń typu aerobowe (bieganie, rowerek itd) moja waga nie ruszy. A słodyczami to się nie przejmuj - organizm potrzebuje cukrów w diecie ale to od nas zalezy czy mu dostarczamy tych cukrów w postaci słodyczy czy w postaci owoców. pozdr. i 3mam kciuki za powrót spadku wagi:)