Obudzilam sie dzisiaj o 6 rano i mialam zamiar powtarzac do egzaminu.Zrobilam sobie herbaty,po godzinie odgrzalam wczorajsze leczo bo zglodnialam.
Poszlam na autobus o 8,wszystko ok bylo na przystanku.Jak tylko wsiadlam do autobusu brzuch mnie zaczal bolec,mdlic i wogole.
Zwymitowalam a autobusie......i to tak fest!
Wstyd jak nie wiem,ale to bylo tak silne ze nie mialam nawet czasu glowy obrocic czy cos.
Ludzie udawali ze nie widza,ale widzieli.
Cale spodnie mialam zafajdane,troche torby, zaraz sie powycieralam papierem,a jak wysiadlam to poszlam do marketu do lazienki sie umyc i kupic gumy do zucia.
Kurcze no....nie wiem co to bylo ale pewnie stres plus ciezkie jedzenie ,tak sie musialo skonczyc.
Dla mnie to szok bo ja nigdy nie wymiotuje.
Nawet jak za duzo zjem czy za dzo wypije,to mnie meczy dwa dni ale niiiiigdy nie wymiotuje.
Musze sie zrelaksowac,to chote przeciez ..........
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
poziomkowa1986
21 maja 2010, 22:27może jakiś wirus? tak z niczego to sie nie bierze ;/
narnia84
21 maja 2010, 14:38Moim zdaniem to stres, i to taki dlugotrwaly. Tak jak napisalas trzeba odpoczac i sie odstresowac :) Za duzo Ci sie ostatnio na glowe zwalilo.
Julianna27l
21 maja 2010, 13:54Ale gdzie jeść leczo na śniadanie?!!!! ale stres tez był powodem...ze zwymiotowałaś.