Jest mi ciezko,gdyu mnie przytula,jest mi ciezko gdy odruchowo chwyta mnie za tylek czy piersi jak spie.I jest mi ciezko gdy rano wstaje i glaszcze mnie po glowie.
Nie wiem co to jest,alen chyba litosc.
Czuje sie okropnie:(
Mam ochote go zabic czasami.I jeszcze jak jedziemy samochodem to on zaczal sie jarac na inne laski,i co zobaczy nogi to od razu 'ummm'albo wow. Boli to strasznie,wczesniej nigdy tego nie robil.
CHE ZNIKNAC!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
nossuj
10 maja 2010, 09:36zerwać z nim taki bliski kontakt. Nie sadze zeby to była czułość z jego strony, bo ogląda sie za innymi laskami i przy tobie sie nimi zachwyca. Wygoń go na podłogę, niech spi osobno i spróbuj unikac jego pocieszajacych gestów. Wiem, ze tego teraz bardzo pragniesz, ale sama siebie niszczysz.. Powodzenia Kochana!
ChocolatePraline
9 maja 2010, 20:48bardzo wspolczuje ci tej sytuacji- mam za soba bardzo podobna. wierze; ze juz niedlugo zaswieci ci soneczko:* trzymaj sie kochan i nosek do gory- nie warto sie przejmowac:*
TeQueL
9 maja 2010, 13:10Ja też nie od razu widziałam wszystko, bo widziałam tylko to co widzieć chciałam. Każdy bładzi, ja Ciebie rozumiem bo mi kiedyś wtedy na tamtym facecie też zależało ale...ale nie był wart. Zrozumiałam to jednak dość póxno i też bładziłam, próbowałam naprawiać (ja sama a on miał to w d****). Skoro on teraz traktuje tak Ciebie to na prawde nie jest Ciebie wart. I dobrze zrobisz jak wrócisz i sie na niego wypniesz zostawiając samego. Jemu też było wygodnie wiedząć, że jesteś, dbasz o niego..nawet wtedy kiedy zerwaliście. No a niestety...związek to związek... Ty masz szansę na związek z kimś normalnym..z resztą to, że kiedyś ktoś mu zafundował coś takiego nie znaczy, że on musiał zachować się tak samo jak jego poprzednia ex. Myslę, że problem tkwi w facecie, ale Ciebie to już nie powinno obchodzić. Zbliżają się wakacje, jesli Cię stać wybierz się może na odpoczynek w jakieś fajne miejsce. Poznaj ludzi, po powrocie do domu poodświeżaj stare znajomości. To daje bardzo dużo :)
19strawberry86
9 maja 2010, 13:08naprawdę wyprowadź się. dla własnego dobra i własnego spokoju zrób wszystki, żeby wyprowadzić się jak najszybciej. w ten sposób każdy jego miły gest, albo z kolei głupi koment o jakiejś innej lasce będzie jak wbijanie kolejnych gwoździ w twoje serce. on jest beznadziejnie bezczelny. traktuje cię teraz trochę jak lalkę, którą może się chwilę pobawić, ale w momencie gdy pojawia się w pobliżu żywa (inna) dziewczyna, to zdecydowanie woli podszczypnąć tą inną. okropna sytuacja i bardzo bardzo współczuję. nie katuj się, postaw na swoim :* co za dupek....:/
TeQueL
9 maja 2010, 13:04ciesze się, że chociaż w maleńkim stopniu mogę pomóc :) szczególnie gdy przeżyłam coś podobnego i wiem jak boli i jak trudno zmienić swoje nastawienie. Tobie jest ciężko tym bardziej bo jesteś tam w sumie sama..większość znajomych na pewno zostało w Polsce. A ty czasem fajnie byłoby z kims pogadac na żywo, wyjśc i sobie popłakać, wiem...ja to przeszłam i wiem jakie to trudne a mnie taka pomoc nic nie kosztuje poza tym jestem dziewczyną a dziewczyny w potrzebie powinny sobie pomagać :) :) więc na prawdę pisz jesli tylko będziesz miała taka potrzebę bo wiem, że Ci bardzo ciężko :* Trzymaj się Maleńka :* :)
TeQueL
9 maja 2010, 12:53a co do jego zachowania...no cóż...kochac to sie z Tobą chce ale jak jest już "po" to dość dobitnie daje Ci do zrozumienia, że łączy Was już tylko wspólne mieszkanie i sex...tak się mądry człowiek nie zachowuje...a jedynie burak...widać tyle byłdla niego ważny ten związek i ty...bo jeśli się ma szacunek do kogoś to nawet po rozstaniu powinno jego zachowanie być bardziej na miejscu a takie nie jest...uciekaj od niego bo on Cie wykończy psychicznie...wiem, że jest trudno. Kiedyś ciągnęłam pewien związek...później był już tylko sex (i chyba przyzwyczajenie), jak z nim zerwałam to odżyłam...zaczęłam cieszyć się życiem i wkońcu nie byłam tłamszona za wszystko...nie musiałam się martwić co bedzie jutro i czy nie ma innych panienek...pod koniec już nawet łóżka nie było...bo już nie miałam ochoty oszukiwać samej siebie, że ten ktoś mnie kocha....wystarczył tydzień...i szczera rozmowa która zakonczyła się rękoczynami z jego strony...bardzo się cieszę, że nigdy nie uległam jego propozycjom(rozmowy, spotkania etc) a nagabywał mnie przez pół roku bedąc juz z inną. W każdym razie postaw sie mu...pokaż, że jesteś wartościową osobą i że skoro ma inne panienki i zachowuje sie przy Tobie jak typowy pies na baby to niech sobie gdzie indziej organizuje zabawy w łózku bo Ty nie jestes jego materacem..i to ten cham powinien wiedziec bo już inaczej nie powiem. Postaw sprawę jasną. To że jesteś jego ex nie znaczy, że ma do Ciebie jakies prawa...bo z tego co mi wiadomo Ty już do niego mieć nie ożesz to z jakiej okazji jemu wolno Ciebie poniżac?
TeQueL
9 maja 2010, 12:43Niuńka każdy z nas wraz z upływającym czasem doświadcza czegoś nowego. Wazne jest to by podnieśc się w chwili gdy tylko upadniesz. Trzeba się otrzepać i iść dalej. Kiedyś spotkasz kogoś dla kogo już na zawsze będziesz najwazniejsza i te doświadczenia, które już masz pomogą Ci zauważyć tę osobę :) kiedyś też myślałam, że to już koniec mnie, że sama nie dam rady, byłam sama ponad rok...to dośc długo jak na młodą energiczną osobę..i się okazało, że miłość była bardzo blisko mnie...była obok od dawna...kwestią było tylko poznać bardziej tę osobę i zauważyć że jest kimś wyjątkowym, a jest...i wiele wydarzeń z przeszłości pomaga mi nie popełniać błędów, które kiedyś miały miejsce...dzieki temu jestem szczęśliwa i Ty tez na pewno bedziesz. Teraz tylko musisz się odciąć...zacząc zyć na nowo, bez niego...i z myślą o tym, że w życiu spotka Cię coś jeszcze lepszego niż przez ostatnie 3 lata i tego Ci z całego serca życzę :*
WonderfulGirl
9 maja 2010, 12:41Boze jaki z niego kawal sk...a..wybacz kochana ale ja nie rozumiem jak on tak moze robic... przeciez byliscie razem, kochaliscie sie..teraz sie rozstaliwsice i on czasem zachowuje sie jakbyscie byli dalej razem a czasem jakbyscie byli sobie calkiem obcy...najgorsze ze bawi sie Twoimi uczuciami..to jest straszne co ty przezywasz :( slonce mowie Ci uciekaj os niego jak najszybciej i jak najdalej..nie daj soba manipulowac i sie bawic soba..