Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dodam tylko


ze w zwiazku wszystko ok,mimo ze w sobote z rana powtorzylismy wielka awanture.Tym razem rowniez poszlo o jakies pierdoly,lukasz zamknal drzwi do pokoju a ja sie wscieklam i zaczelam w nie kopac ,a ze okres mi sie zblizal to rozwalilam futryne...
Moja druga polowa juz ja naprawila haha ale sie troche martwilam:D


Teraz jest wszystko cacy poki co,L.kupil mi zolte tulipany i jest milutki:)))Okazuje mi milosc na kazdym kroku,ale temperament to ma taki jak ja,wiec lekko z nim nie mam.
Chociaz narzekac tez nie moge,gdzie ja bym drugiego takiego znalazla?


tak wogole,to obchodzicie walentynki?? co robicie?obdarowujecie sie czyms?
My pewnie zostaniemy w domu i bedziemy ogladac seriale ,hehe.Moze ubiore cos sexi i zrobie deserek...nie wiem jeszcze,ale z kasa sredniawo i wyprowadzka za 11 dni,wiec kino czy teatr odpada.

  • phantomka

    phantomka

    8 lutego 2010, 13:42

    Kochana dajecie czadu, haha. Kurna no trza sie jakos złapać i pogadać!!! Widze, ze wrzucilas moje ulubione zdjęcie na profil. Super, juz dawno mi sie baaardzo spodobało :). Pozdrawiam i nie martwaj sie, jak juz sie zadomowicie na pewno bedzie Wam latwiej, teraz oboje jestescie podenerwowani i pewnie stad również biorą sie zgrzyty. Buziaki Mała!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.