Byl rower. 36km
Było bieganie. Niestety przerwane bo brzuch znów zastrajkował...
Były dwa treningi z ciężarami. Pośladki i brzuch.
Oraz ramiona i plecy.
Do tego wpadł znów rower, bo jechaliśmy do kolegi na imprezę rowerami. Na powrót w nocy rower jest zawsze najlepszy.
Dziś zaś byliśmy na festiwalu mozaik kwiatowych... Było pięknie.
barbra1976
18 września 2022, 10:55Niesamowite te mozaiki!
equsica
17 września 2022, 21:22Piękne zdjęcia ;)