No to dojechałyśmy na pierwszy nocleg. Spało się dobrze, bo impreza lokalnego clubu kitesurfowego skończyła się o 22. Nie przywykłam by holendrzy kończyli tak wcześnie. Wokół nas sami nkwmoeecxy turyści. Żadnych Polaków. Też nowość.
730 kcal deficytu. 58 km. Rowerem. Przez afsluitdijk był podstawiony autobus. Ścieżka rowerowa nadal w remoncie.
Dylematy_z_Szafy
13 lipca 2022, 15:50Wow... Ale fajnie :D
Dylematy_z_Szafy
13 lipca 2022, 15:50Wow... Ale fajnie :D
fit_gocha
12 lipca 2022, 09:20Super wycieczka! Zazdraszczam pozytywnie 😁
annaewasedlak
11 lipca 2022, 09:30Pozdrawiam