Czerwiec pod względem wagi (i tylko wagi) zaczął się dobrze, więc niech się skończy jeszcze lepiej. Dzisiaj postawiłam sobie cel zobaczyć 75 kg do końca czerwca. Niby niewiele - niecałe 4 kg w ponad dwa tygodnie, ale ja dietkuję już od dłuższego czasu, ćwiczę, więc będzie to spore wyzwanie dla uodpornionego organizmu.
Dzisiaj też wyruszam na basen....jeżeli nie spłonę ze wstydu to będzie dobrze :-)
4 kg w 17 dni czas start !!!
dukanka1985
14 czerwca 2011, 10:15masz spłonąć :) wiem co to znaczy, bo zaczynałam z taką waga jak masz teraz, ale warto bo basen czyni cuda :) i na dietę i na cialo, celulit itd. z reszta sama wiesz :) Gratuluję takiego spadku wagi :)Super!!!
wypchana3marzeniami
14 czerwca 2011, 10:13trzymam kciuki życzę miłego dnia !