7 jest ale boję się, żę ją znowu mogę łato zaprzepaścić, bo przede mną weekend.
Wczoraj dietkowo;
2 kawki z mlekiem
jogurt naturalny 150g z otrębami
pieczona pierś z indyka
sałatka ze świeżych warzyw (pekinka z pomidorami, ogórkami i kukurydzą)
Dziś zaliczona kawka i jogurt z otrębami, nie mam pojęcia co będzie na obiad, ale mam nadzieję, że wytrwam i będę grzeczna.
PS Byłam wczoraj u fryzjera, mam nadzieję, że te kilka dkg mniej to nie efekt ściętych włosów :-))))