Zrobiłam cały długi wywód i wszystko się skasowało.
Dobra, to widocznie znaczy, że mam się nad sobą nie użalać, bo napisałam chyba z 20 liniejk jak mi zle, jak się staram i jak nie mogę nawet grama schudnąć.
Ok zdechnę z głodu a i tak będę gruba. OK !
qwas
27 lipca 2010, 11:30oj tam panikujesz i się nakręcasz, zmien rodzaj ćwiczeń i zapisuj co jesz a na 100 % się ruszy ... ja miałam 2 miechy zastój prawie i nagle zaczelam z buta dużo chodzić i pięknie spadło :D nie może byc tak że ciało z nami wygrywa ... zaciśnij zęby i do dzieła ... jojo nie śpi...