Wiem wiem, do soboty nie schudnę, ale bardzo chciałabym wytrwać, żeby na weselu nie mieć wywalonego brzuchola w sukience. A jak już wspominałam w ostatnie dni przed weselami zawsze dopada mnie kryzys, oby tym razem było inaczej, bo już mam dziś za sobą malutki grzech.
Wczorajszy dzień prawie na 5. Wypiłam chyba 3 litry wody, 2 x kawa, 2 x herbata i dwa małe kawałki mięsa z grilla. Niestety na wieczór dopadły mnie dreszcze i nie poćwiczyłam, więc mój ruch ograniczył się znowu do pokonania galerii handlowej. Szukałam bielizny pod sukienkę i znalazłam całkiem fajną rzecz; majtki wysokie do stanika przytrzymujące pośladki i brzuch w ryzach, z fiszbinami ale nic z tych okropnych sylikonowych czy innych nieprzyjemnych sztucznych świństw, wszystko z bawełny (chyba) w piękny elegancki kwiecisty wzór. Naprawdę pierwszy raz widziałam tak fajną, przyjemną i estetyczną bieliznę tuszującą. Teraz już mam trochę lepszą wizję siebie w sukience :-) Prosiłyście o zdjecia, ale niestety nie mam na tyle odwagi. Może kiedyś...
A co do dzisiejszego grzeszenia - zrobiłam dwa solidne gryzy wczorajszej bułki razowej, a chleba w dzisiejszej diecie nie przewidywałam. Mam nadzieję, że to była ostatnia zakazana rzecz w tym tygodniu, która przebiegle pojawiła się w moim menu.
Planowane dziś:
lunch - dwa jajka gotowane, pomidor
obiad - mięso i sałata
A jak mi to wyjdzie zobaczymy...
qwas
20 kwietnia 2010, 13:51ooo takie majtasy są super :D ja mam obwisłą dupę i jeszcze mi spłaszczaja no ale chętnie bym wypróbowała takie cudo pod jakąś kieckę :) miłego dnia
babajaga82
20 kwietnia 2010, 11:13Sklep nazywa się Obssesion, to sklep z bielizną różnych marek, ja kupiłam to konkretnie w Bonarce w Krakowie a bielizna nazywa się gorset Mitex super talia, cena 119 zł, kolory czarny i biały.
Kwiatuszek266
20 kwietnia 2010, 11:05Pytanko?:)gdzie kupiłaś tą bieliznę(chodzi mi o sklep )ja też mam weselę w sobotę,i mam ten sam problem,ale trzymaj się mi tez jest cięzko wytrzymać.trzymaj sie ciepło i trzymam kciuki za Ciebie i za siebie,powodzonka:):*