Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez komentarza...


Wczorajszy dzień chciałabym puścić w niepamięc...niestety przez mój wynik na wadze nie mogę. Od wczoraj w górę 1,2 kg, a winę za to ponosi moje łakomstwo, oczywiście, że nie odpuściłam czekoladzie w pracy, a w domu obiad na całego - mięso, ziemniaki i surówka co zagryzłam dwoma czekoladkami - dramat !

Nie przesunę paska - niech mi przypomina jak zaprzepaściłam cały tydzień walki.

Na dodatek wchodząć do pracy poczułam zapach świeżej bułki z kiełbasą, które pałaszowali współpracownicy...

Dobra, muszę zacisnąć zęby i spróbować znowu wrócić na właściwą drogę... ale jest ciężko :-(

  • ksd.vitalijka

    ksd.vitalijka

    9 marca 2010, 10:26

    Trzymam kciuki. Na pewno się uda! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.