Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny super dzień
9 stycznia 2006
Dziwne uczucie, wyciągnęłam dzisiaj na przerwie mały pojemniczek z drugim śniadaniem. Pachniał wybornie, co zresztą moi studenci mogli zauważyć. Zazwyczaj biegłam do baru po co prawda zdrowo przyrządzoną, ale bułeczkę. Mam dosyć bułeczek!!!Może dlatego zdecydowałam się na dietę. Na szczęście przepisy z mojej diety pasują do mnie prawie idealnie.
Własciwie to dobrze dzisiaj jadłam. Wieczorem wracam do swoich cudownych ćwiczonek i jogi. Och, cudowna ta joga!!!Nieźle uspokaja a przy okazji na 2 godziny przed ćwiczeniami nic nie można jeść. Pamiętam, że zawsze się tego trzymałam. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozrdrawki
kasjot
10 stycznia 2006, 22:53Życzę powodzenia i wytrwałości z całego serca. Chyba mamy coś wspólnego, mi również zdarza się uczyć w szkole wyższej.Pozdrowionka.