Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
103 dni do Wielkanocy


Witajcie 

      Chciałoby się powiedzieć poniedziałek... a to wtorek :) Muszę przyznać, że od rana na wysokich obrotach ;) Ale najważniejsze, że mija miło. Z rana miałam dużo planów.... ale niestety jak tylko odwiozłam młoda do szkoły,poszłam do rodziców... i z planów nici ( dostałam okres, 4 dni przed czasem) No i niestety przesiedziałam u rodziców, zjadłam obiad, odebrałam młodą i do domu. Przyjechałyśmy, ogarnęłam jej naleśniki, wstawiłam pranie i wzięłam się za trening 

    Orbitrek 40 minut, całkiem ładnie plus ponad 18 tyś kroków ( nie wiem jak to zrobiłam dziś :) Ale w sumie u rodziców i u siebie w domu sporo chodziłam. 

   Jeśli chodzi o jadłospis 

I posiłek: chleb z sałatą, szynką

II posiłek: jogurt biała czekolada ( bez szału) 

III posiłek: ziemniaki, zraz, buraczki 

IV posiłek: jajecznica z pomidorem w tortilli z serem i kawa 

   Jedziemy dalej z tym styczniem. Trzymam za Ciebie kciuki. Pamiętaj, nie poddawaj się. Nie patrz na innych. Rób swoje. Powodzenia. Pozdrawiam 

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    8 stycznia 2025, 03:51

    W tym roku styczeń ucieka mi mega szybko 🙈

  • Janzja

    Janzja

    8 stycznia 2025, 01:01

    Mnie okres też ostatnio pokonał i na cztery dni unieruchomił taką ogólną niemocą i kumulacją wszystkiego. Normalnie daję sobie wolne z wszystkim na max dwa dni, teraz mnie rozjechało - ale to taka siła wyższa i się z tym nie kłócę :)

  • annna1978

    annna1978

    7 stycznia 2025, 21:05

    Dokładnie,lecimy z tym styczniem 😉💪

  • Eleyna

    Eleyna

    7 stycznia 2025, 20:52

    Tą tortillą mi smaczka narobiłaś😋😋 Brawo za ćwiczenia👏🏻 Dobrego tygodnia😊

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.