Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 dni do świąt ?


Witajcie 

   Sobota od samego rana pozytywna... i myślałam, że taka będzie do końca.. tzn ogólnie pozytywna  jest, ale wieczór to jakiś taki zamulony... i smutek mnie ogarnął. No ale od początku. Z rana udało się dużo zrobić. Jak tylko wstałam szybko poszłam do Dino po pieczywo. Potem śniadanie. Po śniadaniu pranie. Ogarnięcie po śniadaniu, a potem wskoczyłam na orbitreka 

    Oprócz orbitreka dziś dorzucę kolejną 5 do skarbonki za kroki ;) 15 tyś się uda nabić. To mnie cieszy :) Fakt okres daje popalić, dlatego cieszę się, że mam orbitreka i dałam radę na nim poćwiczyć. Cały czas kusi, aby wejść na wagę.. no ale właśnie, okres :) czy jest sens psuć sobie humor :D Zobaczymy, bo u mnie to nigdy nic nie wiadomo :) 

    Także działam chociaż z aktywnością. Co będzie dalej, czas pokaże. Nic na siłę. Jeśli danego dnia, nie dam rady poćwiczyć na rowerze czy orbitreku, trudno, idę dalej przed siebie. Świat się nie zawali ;) Pamiętaj o tym. Trzymam za Ciebie kciuki. Dasz radę. Powodzenia. Udanej niedzieli. Pozdrawiam :) 

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    15 grudnia 2024, 06:02

    Będzie dobrze 💪🥰

  • PACZEK100

    PACZEK100

    14 grudnia 2024, 21:38

    Przy @ nie ma co się ważyć, ona wredna jest i różnie pokazuje. Szkoda nerwów

  • annna1978

    annna1978

    14 grudnia 2024, 21:14

    Nawzajem 😘

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.