Witajcie
Dzisiejszy dzień nie jest zły, ale też nie jest jakiś rewelacyjny. Jest poprawny. Czwartek na wysokich obrotach i z wielką niewiadomą. Kończę go pozytywnie, co mnie cieszy. Treningu nie zrobiłam, ale kalorie policzyłam
I posiłek: bułka grahamka ze schabem ( domowym piekłam wczoraj) sałatką jarzynową też domowej roboty, ogórek
II posiłek: domowy hamburger ( mielony, miks sałat, pomidor, ser cheedar, sos - ketchup , majonez, musztarda, ogórek korniszon)
III posiłek: pistacje, gruszka, jabłko, chipsy z buraka i teraz matcha
To co zaplanowałam, zrealizowałam jeśli chodzi o jedzenie. Jedynie brakuje tu pomidora z cebulką i jogurtem greckim, ale nie mam ochoty już nic jeść. Jestem pełna.
Jadłospis na jutro rozpisany. Samopoczucie ogólne średnie, bo waga mocno poszła w górę :( ale tu pretensje tylko do siebie. Jak się je i nie ćwiczy, tak się ma. Chciałabym ograniczyć słodycze. Czy się uda? Nie wiem. Nie chcę też rzucać całkowicie, bo wiem, że to się u mnie nie sprawdzi. Wolę ograniczyć.
Zastanawiam się też nad utworzeniem jakiegoś wyzwania... ale sama nie wiem. Może jest takie, w którym chętnie weźmiecie udział? To piszcie, pomyślę nad tym.
Jutro piątek, weekendu początek. Życzę zatem udanego weekendu. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam :) :*
JeszczeRAZ!
22 sierpnia 2024, 22:58Lubię suszonego buraka 🕺🕺🕺
NowaEwela
22 sierpnia 2024, 20:17Komentarz został usunięty
NowaEwela
22 sierpnia 2024, 20:16Ja robię naprawdę bardzo lekkie szybkie ćwiczenia i dopiero teraz widzę efekty w wadze , be, ćwiczen nic a nic nie schodziło w wagi
NowaEwela
22 sierpnia 2024, 20:16Komentarz został usunięty