Witajcie
Czy uwierzycie, że do końca roku zostało 100 dni ???? Tak równe 100 dni zostało. I w związku z tym podjęłam " wyzwanie ( projekt) 100 dni do końca roku" A co za tym idzie chciałabym dobrze wykorzystać te 100 dni. Z jednej strony to niewiele, a z drugiej jednak sporo.... Więc myślę, że to dobra motywacja aby coś zadziałać, aby spiąć pośladki ;) Kto chętny, aby wziąć udział?
Pomyślałam sobie nad planem tzn nad tym nad czym chcę popracować czyli... trening min 3 razy w tygodniu, woda min 1,5 litra dziennie, kroki min 10 tyś dziennie, planowanie posiłków ( w tym robienie zdjęć, bo to mnie motywuje i trzyma w ryzach) Niby 4 punkty... ale z pierwszym ostatnio mam problemy, niechęć. Podobnie z posiłkami ( nie objadam się, ale jem za mało) Dlatego pomyślałam, że te 100 dni będzie idealnym pomysłem, aby zadziałać na nowo. Oczywiście każdy może swoje punkty zapisać, swoich się trzymać... Może to być nawet jeden punkt, którego będziesz się trzymała.. Wszystko zależy od Ciebie.
Być może rzucam się na głęboką wodę, ale wiem, że jak mocno się skupię, to dam radę. Czas na nowo siebie postawić na pierwszym miejscu. Czas pomyśleć o sobie.
Zaczęłam od dziś, chociaż nie są to wszystkie punkty. Woda zaliczona, kroki zaliczone( obecnie jakieś ponad 18 tyś) Posiłki na plus ( tzn zaplanowane i fotka cyknięta) Jedynie brak treningu ale @ w toku.
ŚNIADANIE: bułka dyniowa, sałata masłowa, salami, rzodkiewka
II ŚNIADANIE: kisiel, mus ( poza domem)
OBIAD: mini bułki z piersią z kurczaka, sałatą, pomidorem, ogórkiem, cebulką prażoną i sosem ( maj-ketch)
na deser wpadły maliny, makaroniki i kawa mrożona. To był ostatni posiłek. Nie czułam głodu, więc na siłę jadła nie będę. Najedzona mogę kończyć dzień ;)
Może posiłki nie są idealne, ale najważniejsze, że mi smakowały. Teraz czas zaplanować posiłki na jutro. Wiem, że to będzie zakręcony dzień i może być ciężki do ogarnięcia, ale postaram się. Zrobię wszystko, aby zakończyć dobrze dzień.
Pamiętaj, aby się nie poddawać. Działamy w swoim tempie. Rób tak, abyś to Ty była zadowolona. Nie zadowalaj wszystkich dookoła... bo zawsze się znajdzie osoba, której nie da się zadowolić. Trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia. Udanego weekendu. Pozdrawiam :) :*
annastachowiak1
28 września 2023, 09:29Byłam 5 dni w Warszawie.Jeden dzień w pewnej sprawie,4 dni zwiedzania.Schudłam przez 5 dni 1,3 kg.Jadłam 2 posiłki dziennie raczej i to mi wystarczało + owoce: winogrona ,pomarańcze.Ja też chcę wykorzystać te dni do końca roku i trochę schudnąć.Ale bez spiny. 2 razy w tygodniu chodzę na basen,1 raz joga i kroki.Oraz ograniczyć jedzenie,tak by był deficyt kaloryczny.Mnie jest trudniej,bo jestem na emeryturze i nadmiar czasu i lodówka w pobliżu przeszkadzają w misji.Ale się pod Ciebie podpinam.W razie czego stawiaj mnie do pionu.Dziś na wadze 74,9. Pozdrawiam
aska1277
28 września 2023, 12:14Z miłą chęcią będę Ciebie wspierała. Działamy,wykorzystajmy ostatnie dni roku na tyle ile możemy.
aska1277
28 września 2023, 12:15Tylko szkoda,że nie dodajesz wpisów. Byłoby łatwiej. Chyba,że jesteś na instagramie?
annastachowiak1
28 września 2023, 16:19Nie,od pewnego czasu nie udzielam się vitaliowo
Bajbajka2022
25 września 2023, 09:24Oj tak święte słowa, nie zadawalajmy innych ale siebie!! Ja chce bez słodyczy :P chociaż już wiem, że się nie da :P ale postaram się :)
aska1277
28 września 2023, 19:13Ja niestety bez słodyczy całkowicie nie dam rady :( Dlatego skubnę tu i tam ;) Ale nie całe opakowania, jak kiedyś... a to już duża zmiana
tara55
23 września 2023, 20:14Za Ciebie też trzymam kciuki. :)
aska1277
23 września 2023, 20:15Dziękuję :*
PACZEK100
23 września 2023, 13:06Jestem.z tobą. Treningi min 2 x w tygodniu, min 10tys kroków, liczenie kcal.max 1800, woda 1.5l! Talię moje cele na te 100 dni!
aska1277
23 września 2023, 19:58Trzymam kciuki za Ciebie :) Działamy
joannaX1989
23 września 2023, 11:34Motywacja super. Ja zaczęłam od 11.09 . Piję wody min 1.5litra, liczę kalorie,dieta również if (jem od 9.30 do 19.30)ćwiczę 5razy w tygodniu no i kroki też min 10000. Także damy rady. Bo my silne babki.Mój plan dość mocny ale ja teraz się skupiam w 100% na walkę o siebie.
aska1277
23 września 2023, 19:59Brawo dla Ciebie. 5 razy w tygodniu trening, rewelacja. Powodzenia
iamcookie3
23 września 2023, 11:02Ale leci ! A ja dalej wakacjami żyje 😄 Może to dobry czas na dietę i ćwiczenia
aska1277
23 września 2023, 19:59Ja nie miałam wakacji, więc hmmm no .... wiadomo hihihi nie żyję nimi ;)
iamcookie3
24 września 2023, 02:45Okej, latem. Tez nie miałam klasycznych wakacji ;)
Kaliaaaaa
23 września 2023, 10:43Powodzenia:) 100 dni to i mało i dużo;)
aska1277
23 września 2023, 19:59Dokładnie to samo myślę, mało i dużo...
sachel
22 września 2023, 21:34Wczoraj rezerwowałam nocleg na Sylwestra. Dobrze się nie obejrzymy, a będzie koniec roku.
aska1277
23 września 2023, 20:00Oooo prosze.... ja nie myślę o sylwestrze :( chyba się starzeję...
Anankeee
22 września 2023, 19:46Nie miałam pojęcia, że zostało 100 dni do końca tego roku😳 Fajny pomysł, aby to wykorzystać. Treningi uskutecznisz jak @ się skończy👍 Brawo za pozostałe osiągnięcia😊
aska1277
22 września 2023, 20:08Myślę, że te 100 dni to fajny wstęp byłby aby wrócić na lepsze tory ;)
Anankeee
22 września 2023, 20:12Będę trzymać ✊✊ Jak tylko coś wymyślę dla Siebie to dołączę☺️
KatarzynaXXL
22 września 2023, 19:44Serio zostało 100 dni?! Szok jak ten czas leci😳powodzenia Aśka
aska1277
22 września 2023, 20:08Niestety tak :( szczerze, to załamana jestem ;)