Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 89-97 bez liczenia.... dzieje się u mnie.


Witajcie 

   Codziennie zaczynam robić wpis i go kasuje. Albo odpalam kompa i za chwilę robię wyłącz.... i tak od ponad tygodnia. Za nic się nie mogę za to zabrać, aby coś Wam naskrobać ;) 

    Zacznijmy od początku. Tak jak pisałam ostatnio mamy małe zawirowania z kotem i nie prędko się zakończy. Wczoraj kolejna wizyta, kolejne leki i decyzja, aby usunąć jeszcze kawałek łapki, bo nie goi się tak, jak powinna. A już myśleliśmy, że będzie ok i może uda się na kilka dni wyjechać. Niestety nie. Także całe dwa miesiące w domku. Smutno mi i zła jestem... ale oczywiście nie na kota, tylko na tego debila co go tak urządził. Jedyna opcja, to wyjazd rano i wieczorem powrót. Na to możemy sobie pozwolić w obecnej sytuacji. 

     Waga różnie raz mniej, raz ciut w górę, ale zwykle trzyma się na poziomie 65,2-65,5 kg. Nie ma tragedii, ale szału też nie ;) Chociaż lepsza taka niż wtedy gdy pokazywała 68-69 kg. Posiłkowo staram się jakoś trzymać.. chociaż i z tym różnie bywa. Ostatnie dni, to jedno wielkie szaleństwo i wszystko robione  w biegu. Jeśli chodzi o aktywność od ostatniego wpisu, to była tj: piątek wpadł orbitrek 30 minut, sobota skakankax300, plus trening z hantlami ( 10 oraz 12 kg) a także ekspander razem 40 minut, poniedziałek rower 25 minut oraz orbitrek 25 minut, środa wpadł orbitrek 30 minut oraz hantle i ekspander 20 minut. Dziś do treningu zaliczę kroki - na chwilę obecną 15485 i jeszcze troszkę może wpadnie. 

    Może nie było codziennie treningów i nie wpadały piątki do skarbonki, ale zawirowania jakoś powodowały, że wieczorem padałam... Nawet nie myślałam o treningach ( były wtedy gdy spięłam 4 litery lub mnie ktoś wkurzył) Zauważyłam, że trening jest dobry na rozładowanie nerwów, złych emocji ( nie zawsze mi to pomaga ale w większości przypadków) 

    Praktycznie został miesiąc wakacji a waga mogłaby ładniej spaść... a tu dupa. No ale jeszcze miesiąc został, może się coś uda zdziałać. Nie spinam się, robię dalej swoje, na swoich zasadach. Skarbonka powoli się zapełnia ;) 

     Powiem Wam, że bywa u mnie ostatnio dużo złych, smutnych dni. Nie zawsze sobie z nimi radzę, psychika często siada... a ja siadam z nią  płaczę. Na chwilę daje mi to ukojenie, ale tylko na chwilę. Czasami właśnie uciekam w trening, czasami w książkę... czasami idę spać i śpię.....Ale nie poddam się, zwyciężę. 

    Pamiętajcie, aby się nie poddawać. Działamy. Trzymam za Was kciuki, nawet wtedy, kiedy nie dodaję wpisu, nawet wtedy nie komentuje... ale cały czas trzymam za Was kciuki. Miłego weekendu dla Was. Powodzenia. Pozdrawiam :) :* 

  • Janzja

    Janzja

    21 sierpnia 2023, 01:58

    Oby kotek się jakoś wylizał z wszystkiego z tą łapką...

    • aska1277

      aska1277

      21 sierpnia 2023, 07:37

      Dziękuję, już jest dobrze.

  • Bajbajka2022

    Bajbajka2022

    31 lipca 2023, 14:28

    Mam nadzieję, że sytuacja w końcu się odwróci i częściej zaświeci Ci słońce. Powodzenia życzę i dużo sił.

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:37

      Dziękuję bardzo :*

  • sachel

    sachel

    31 lipca 2023, 12:15

    Sama wiesz, że trzeba znaleźć źródło smutków i nad tym popracować. W przeciwnym wypadku to gonienie w piętkę. Powodzenia

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:37

      Tak, trzeba nad tym pracować i wiem ile to czasu potrzeba...

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    30 lipca 2023, 16:38

    Po tych złych dniach nastaną te słoneczne-czego Ci życzę.

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:37

      Nie ma innej opcji ;) Pozdrawiam :*

  • laveau

    laveau

    30 lipca 2023, 12:47

    W miesiąc się może dużo zmienić. Trzymaj się ;)

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:38

      Właśnie też, tak sobie myślę... ale to zalezy czy człowiek sobie odpuści czy nie ;)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    29 lipca 2023, 19:34

    Dobrze se się nie poddajesz. Działaj po.swojemu i na swoich zasadach!

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:38

      Dziękuję :*

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    29 lipca 2023, 08:02

    Oby wszystko się uspokoiło Asiu 🥰

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:38

      Dziękuję Kasiu :*

  • equsica

    equsica

    29 lipca 2023, 00:42

    Zgłosiliscie sprawę kociaka na policję, skoro ktoś go tak urządził nie można tego tak zostawić? Mam nadzieję że teraz się zagoi... mam nadzieję że pomimo braku wakacyjnego wyjazdu sytuacja u Ciebie się rozweseli... ps. Dalej czekam na wieści jak córce idzie z książką ta co sie wyrywa kartki ;)

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:40

      Niestety nie ma osoby złapanej na gorącym uczynku i nie chcą przyjąc sprawy. Odnośnie książki... póki co młoda rozwiesiła kartki na ścianie i czekają na lepszy moment. Nie wiem kiedy to ogarnie, bo sierpień szybko minie, a potem oprócz liceum będzie miała studia. więc nie wiem kiedy znajdzie czas na książkę :)

  • tara55

    tara55

    28 lipca 2023, 22:34

    Asiu jesteś wspaniała. Pięknie ćwiczysz. Wg mnie nie musisz codziennie trenować, bo i ciało też musi mieć chwilę wytchnienia. Nie popadaj tylko w jakieś dołki płaksiwe, bo to nic nie da. Nie bierz na siebie zbyt wielu obowiązków lecz rozdziel je jeśli masz ich nadmiar. Każdemu Bozia rączki dała, więc niech inni też bardziej zadbają o siebie i o Ciebie. Wszystkim nigdy nie dogodzisz. Dbaj o siebie i relaksuj się często. Zwolnij. Buziolki. 🌼🍍

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:40

      Dziękuję pieknie za te słowa :*

  • klemensik

    klemensik

    28 lipca 2023, 22:16

    Smutki to część życia. Trzeba sobie z nimi radzić. Nie pozostaje nic innego tylko cieszyć się dniem bieżącym!

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:40

      Chyba masz rację, trzeba się cieszyć tym co jest :*

  • annna1978

    annna1978

    28 lipca 2023, 22:09

    Brakuje tu Ciebie 💚 wracaj jak najczęściej, pisanie pomaga w wielu sprawach 😊🌼

    • aska1277

      aska1277

      31 lipca 2023, 20:40

      Dziękuję :* Oj mi Was też strasznie brakuje :)

  • araksol

    araksol

    28 lipca 2023, 22:01

    biedna kicia

  • Anankeee

    Anankeee

    28 lipca 2023, 20:48

    Nie pocieszę Cię zbytnio, bo u mnie też delikatnie mówiąc nie jest różowo😢 Często płacz na końcu nosa, ach… Postanowiłam skoncentrować się na diecie i aktywności i jakby odwrócić uwagę od smutków…Staram się spacerować albo zająć czymkolwiek by się nie dołować… Wiem jak to jest ☹️

    • aska1277

      aska1277

      28 lipca 2023, 20:52

      Właśnie fajnie, jeśli możemy mieć jakąś odskocznie.. Przytulam :*

    • Anankeee

      Anankeee

      28 lipca 2023, 20:57

      Wzajemnie🧡

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.