Witajcie
Kolejny tj 59 dzień wyzwania za mną. Wow w szoku jestem, raz jest lepiej, raz gorzej. Ostatni tydzień był wzrost, ale spowodowany był tym, że gorzej się czułam, kalorie liczone, ale było ich za mało. Cóż samo życie, idę dalej. Jeśli chodzi o dzisiejszą aktywność to mam już na liczniku 25307 kroków ;) Czuję te wydreptane kroki. Posiłkowo wygląda środa tak:
ŚNIADANIE: chleb graham, serek chrzanowy
II ŚNIADANIE: serek straciatella, jeden wafelek jabłkowy, kawka i jajecznica - u rodziców
OBIAD: frytki, polędwiczki, ogórek
PODWIECZOREK: kawka, drożdżówka
Kaloryczność 1700 hmmm coś ostatnio ciężko mi dobić, ale tak bywa, jak facet w domu ;) Nie mam do siebie pretensji, nie jestem zła ;) Dam radę, wytrwam. Działam dalej. Aaaa dziś na wadze spadek. Hmmm teraz się zorientowałam, że jutro będzie dzień 60 czyli drugi miesiąc wyzwania ;) I jutro decyzja czy jadę dalej ;) Także pamiętajcie, nie poddajemy się, działamy. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam.
marta3114
8 października 2022, 19:10też mam 1700 kcal. Też czasem nie dobijam
aska1277
9 października 2022, 16:31Muszę ogarnąć bardziej kaloryczne śniadania ;)
Lady22
6 października 2022, 11:45Jak długo ma trwać to wyzwanie? i jak masz cel ? może ja też muszę sobie jakieś wyzwanie postawić :))
aska1277
9 października 2022, 16:35Najpierw wyzwanie miało trwać 30 dni, po 30 dniach przedłużyłam na 60 dni ;) a teraz jeszcze kolejne 30 dni :) Przedłużam za każdym razem o 30 dni, bo wtedy łatwiej mi się tego trzymać. Na początku miałam w głowie, że do końca roku, ale jak wcześniej wspomniałam, nie trzymałabym się tego. Dlatego co 30 dni przedłużam ( oczywiście przedłużam, po obserwacjach, swoich przemyśleniach) Jeśli czuję się na siłach, przedłużam. Nie będę tego robiła na siłę. Cel? Schudnąć, a ile? Nie wyznaczyłam konkretnej wagi ( tzn chciałabym wrócić do 58 kg -ale jak to wyjdzie, zobaczymy) Myślałam, też, aby takie wyzwanie trwało do kwietnia 2023 czyli do moich 40 urodzin, ale jak to wyjdzie? Okaże się w praniu :)
PACZEK100
6 października 2022, 08:35Ależ to zleciało. A dopiero zaczynałaś.
aska1277
9 października 2022, 16:38Też tak sobie pomyślałam. Trwam dalej. Wiadomo gdybym jeszcze bardziej się przyłozyła, waga mniejsza by była. Ale z drugiej strony powoli uczę się innych nawyków, a wiadomo, że z tydzień człowiek tego się nie nauczy, nie wypracuje tego ;) Dlatego daję sobie czas...
Bajbajka2022
6 października 2022, 08:26Gratuluje :) i oby dalej :)
aska1277
9 października 2022, 16:38Dziękuję pięknie
kasiaa.kasiaa
6 października 2022, 06:52Idziemy dalej 🥰
aska1277
9 października 2022, 16:38Oj tak ;)
annna1978
5 października 2022, 21:42Każdy dzień to walka dlatego fajnie ze motywujesz nas żeby nie schodzić że swojej drogi😊💪
aska1277
9 października 2022, 16:38Ściskam Kochana, Wy też mnie motywujecie :*
tara55
5 października 2022, 20:50Brawo za spadek wagi. Frytki domowe.? Nie pamiętam kiedy je jadłam. Spokojnej nocy.
aska1277
5 października 2022, 20:53Niestety tym razem kupne. Spokojnej nocki
tara55
5 października 2022, 21:08Dziękuję . 🌃