Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 171/172/173


Witajcie 

         Znowu kilka dni nieobecności ;) Ale czasami i tak bywa. Niedziela minęła spokojnie, udało się nawet zrobić trening tj. był hula hop i nagle pod koniec dostałam @    :( Masakra. Poniedziałek hmm od samego rana było ok, ale w południe zjawił się listonosz z poleconym z prokuratury... Matko, to co przeczytałam...Złapałam się za głowę, szok. Napiszę tylko krótko ,że były mąż naopowiadał na komisariacie taki bajki.. Zdzwoniłam na komisariat i to czego się dowiedziałam, też spowodowało że złapałam się za głowę. Starsza posterunkowa hmmm powiem tak, ciężko było mi się z nią porozumieć. Jednym słowem, wychodzi na to że były mąż wszystkim śmieje się w twarz.....Łącznie z komisariatem, prokuraturą a nawet komornikiem. Właśnie odnośnie komornika, to też dowiedziałam się kilku ciekawych informacji...Hmmm możecie się domyślać, że tez 3 instytucje sprawiły, że humor mi się popsuł :( 

     Dziś wtorek i samopoczucie po wczorajszym, jako takie. Chociaż upał, @ dają się we znaki i to bardzo. Do tego stopnia, że będąc u rodziców musiałam się zdrzemnąć... pomogło i byłam jak nowo narodzona ;) Ale w międzyczasie padał deszcz i pogoda się zmieniła, było czym oddychać ;) Chociaż teraz też niby kropi, grzmi ale duchota niesamowita :( Oby nocka była spokojna. 

    Treningu dziś brak ale nie dałabym rady. Zwyczajnie padłabym. Nadrobię, gdy tylko lekko się ochłodzi i @ na to pozwoli ;) Ogólne samopoczucie dziś, nie jest najgorsze, bywało gorsze ;) 

     Jeśli chodzi o dietę... to niby jest, ale nie ma liczenia kalorii, fotek :( Zwyczajny brak czasu na to. Ale zauważyła, gdy M jest w domu, to bardzo ciężko mi ogarnąć liczenie kalorii. Też tak macie, gdy facet w domu to trudniej to wychodzi? 
      Aaa   woda ładnie pita, nie mam z tym problemu ;) Co bardzo mnie cieszy :) Mam nadzieję,że Wy również pijecie i nie poddajecie się. Walczymy, działamy. Ja może wczoraj i dziś bez treningu, ale minimum 10 tyś kroków zrobione. Tego staram się pilnować ;) 

   Także trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) 

  • ewelka2013

    ewelka2013

    23 czerwca 2021, 20:30

    Mam nadzieję, że będzie lepiej❤️

    • aska1277

      aska1277

      23 czerwca 2021, 20:49

      Dziękuję :*

  • Agnusia93

    Agnusia93

    23 czerwca 2021, 10:51

    Mam nadzieje ze to to tylko pisma i nic cie nie wkręca... Trzymaj się!

    • aska1277

      aska1277

      23 czerwca 2021, 19:08

      Pisma do których średnio mogę się odnieść, bo władzy można śmiać się prosto w twarz :( i nic nie robi, nawet jak ma dowody podane na tacy :(

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    23 czerwca 2021, 06:45

    Trzymaj się 😊 Pamiętaj że karma wraca i nie w taki to inny sposób on za to dostanie po d..pie 😘😘😘

    • aska1277

      aska1277

      23 czerwca 2021, 19:08

      Hmmm podobno karma wraca ;)

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    22 czerwca 2021, 21:48

    Mi też się wszystko nie układa z dietą jak mąż jest. Hehe. Pozdrawiam

    • aska1277

      aska1277

      23 czerwca 2021, 19:07

      ;) Czyli nie jestem sama hahahah

  • bali12

    bali12

    22 czerwca 2021, 21:06

    Głowa do góry! Trzymaj się

  • bali12

    bali12

    22 czerwca 2021, 21:05

    Na szczęście wodę uwielbiam i wchodzi mi idealnie, czego nie można powiedzieć o diecie 😒

    • aska1277

      aska1277

      23 czerwca 2021, 19:07

      Właśnie mi woda też wchodzi....a dieta hmmm ;)

  • dewu90

    dewu90

    22 czerwca 2021, 20:51

    Mi się bardzo ciężko ćwiczy nawet tydzień przed @. Od razu widzę u siebie spadek energii i większe zmęczenie. Super, że kroki na dziś zrobione :)

    • aska1277

      aska1277

      23 czerwca 2021, 19:07

      U mnie najgorzej drugiego dnia podczas okresu, z treningami. Ale cieszę się,że nadrabiam krokami , teraz mam już 21542 na liczniku ;)

  • Wracam_Do_Siebie

    Wracam_Do_Siebie

    22 czerwca 2021, 20:29

    nie ma co się zmuszać do treningów, jeżeli człowiek czuje się wypompowany. och rozumiem Cię, ukrop i @ to tragiczne połączenie, ale już masz za sobą trochę ;) ech, trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło! chociaż domyślam się, że to będzie ciężka batalia z tym byłym :(

    • aska1277

      aska1277

      23 czerwca 2021, 19:06

      Dokładnie najgorsze, co można zrobić, to zmusić się do treningu. Ja taką batalię toczę od 11 lat ;)

  • commo

    commo

    22 czerwca 2021, 18:14

    Oby wszystkie sprawy ułożyły się dobrze dla Ciebie.

    • aska1277

      aska1277

      22 czerwca 2021, 18:15

      Dziękuję ;)

  • annna1978

    annna1978

    22 czerwca 2021, 17:31

    Współczuję problemów, na pewno nic miłego... 😕Trzymaj się 😘

    • aska1277

      aska1277

      22 czerwca 2021, 17:39

      Dziękuję ;) Teraz już nauczyłam się i uodporniłam na tego typu pisma....ale zajęło mi to kilka ładnych lat ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.