Witajcie
Znowu kilka dni nieobecności ;) Ale czasami i tak bywa. Niedziela minęła spokojnie, udało się nawet zrobić trening tj. był hula hop i nagle pod koniec dostałam @ :( Masakra. Poniedziałek hmm od samego rana było ok, ale w południe zjawił się listonosz z poleconym z prokuratury... Matko, to co przeczytałam...Złapałam się za głowę, szok. Napiszę tylko krótko ,że były mąż naopowiadał na komisariacie taki bajki.. Zdzwoniłam na komisariat i to czego się dowiedziałam, też spowodowało że złapałam się za głowę. Starsza posterunkowa hmmm powiem tak, ciężko było mi się z nią porozumieć. Jednym słowem, wychodzi na to że były mąż wszystkim śmieje się w twarz.....Łącznie z komisariatem, prokuraturą a nawet komornikiem. Właśnie odnośnie komornika, to też dowiedziałam się kilku ciekawych informacji...Hmmm możecie się domyślać, że tez 3 instytucje sprawiły, że humor mi się popsuł :(
Dziś wtorek i samopoczucie po wczorajszym, jako takie. Chociaż upał, @ dają się we znaki i to bardzo. Do tego stopnia, że będąc u rodziców musiałam się zdrzemnąć... pomogło i byłam jak nowo narodzona ;) Ale w międzyczasie padał deszcz i pogoda się zmieniła, było czym oddychać ;) Chociaż teraz też niby kropi, grzmi ale duchota niesamowita :( Oby nocka była spokojna.
Treningu dziś brak ale nie dałabym rady. Zwyczajnie padłabym. Nadrobię, gdy tylko lekko się ochłodzi i @ na to pozwoli ;) Ogólne samopoczucie dziś, nie jest najgorsze, bywało gorsze ;)
Jeśli chodzi o dietę... to niby jest, ale nie ma liczenia kalorii, fotek :( Zwyczajny brak czasu na to. Ale zauważyła, gdy M jest w domu, to bardzo ciężko mi ogarnąć liczenie kalorii. Też tak macie, gdy facet w domu to trudniej to wychodzi?
Aaa woda ładnie pita, nie mam z tym problemu ;) Co bardzo mnie cieszy :) Mam nadzieję,że Wy również pijecie i nie poddajecie się. Walczymy, działamy. Ja może wczoraj i dziś bez treningu, ale minimum 10 tyś kroków zrobione. Tego staram się pilnować ;)
Także trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :)
ewelka2013
23 czerwca 2021, 20:30Mam nadzieję, że będzie lepiej❤️
aska1277
23 czerwca 2021, 20:49Dziękuję :*
Agnusia93
23 czerwca 2021, 10:51Mam nadzieje ze to to tylko pisma i nic cie nie wkręca... Trzymaj się!
aska1277
23 czerwca 2021, 19:08Pisma do których średnio mogę się odnieść, bo władzy można śmiać się prosto w twarz :( i nic nie robi, nawet jak ma dowody podane na tacy :(
kasiaa.kasiaa
23 czerwca 2021, 06:45Trzymaj się 😊 Pamiętaj że karma wraca i nie w taki to inny sposób on za to dostanie po d..pie 😘😘😘
aska1277
23 czerwca 2021, 19:08Hmmm podobno karma wraca ;)
zakrecona_zona
22 czerwca 2021, 21:48Mi też się wszystko nie układa z dietą jak mąż jest. Hehe. Pozdrawiam
aska1277
23 czerwca 2021, 19:07;) Czyli nie jestem sama hahahah
bali12
22 czerwca 2021, 21:06Głowa do góry! Trzymaj się
aska1277
23 czerwca 2021, 19:07:*
bali12
22 czerwca 2021, 21:05Na szczęście wodę uwielbiam i wchodzi mi idealnie, czego nie można powiedzieć o diecie 😒
aska1277
23 czerwca 2021, 19:07Właśnie mi woda też wchodzi....a dieta hmmm ;)
dewu90
22 czerwca 2021, 20:51Mi się bardzo ciężko ćwiczy nawet tydzień przed @. Od razu widzę u siebie spadek energii i większe zmęczenie. Super, że kroki na dziś zrobione :)
aska1277
23 czerwca 2021, 19:07U mnie najgorzej drugiego dnia podczas okresu, z treningami. Ale cieszę się,że nadrabiam krokami , teraz mam już 21542 na liczniku ;)
Wracam_Do_Siebie
22 czerwca 2021, 20:29nie ma co się zmuszać do treningów, jeżeli człowiek czuje się wypompowany. och rozumiem Cię, ukrop i @ to tragiczne połączenie, ale już masz za sobą trochę ;) ech, trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło! chociaż domyślam się, że to będzie ciężka batalia z tym byłym :(
aska1277
23 czerwca 2021, 19:06Dokładnie najgorsze, co można zrobić, to zmusić się do treningu. Ja taką batalię toczę od 11 lat ;)
commo
22 czerwca 2021, 18:14Oby wszystkie sprawy ułożyły się dobrze dla Ciebie.
aska1277
22 czerwca 2021, 18:15Dziękuję ;)
annna1978
22 czerwca 2021, 17:31Współczuję problemów, na pewno nic miłego... 😕Trzymaj się 😘
aska1277
22 czerwca 2021, 17:39Dziękuję ;) Teraz już nauczyłam się i uodporniłam na tego typu pisma....ale zajęło mi to kilka ładnych lat ;)