Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 99 Co się dzieje?!


Witajcie 

              Nie wiem co jest grane, rano mam samopoczucie ok. Czuję się nawet dobrze wstaję bez bólu głowy ( dziś wyjątkowo). Robię śniadanie, później trening 40 minut ( ćwiczenia na stojąco, agrafka, ciężarki). Jest przyjemnie, chociaż ciężko... Ale nie poddaję się, walczę sama ze sobą i udaje się zrobić te 40 minut. Chociaż szczerze powiem,że jak zobaczyłam że minęło 30 minut, chciałam już się poddać. Powiedziałam sobie " dasz radę, jeszcze 5 minut, a później jeszcze 5 minut " I brawo ja :) 40 minut zrobione. Później zjadłam drugie śniadanie i humor, samopoczucie ok..... W obiad też jeszcze było dobrze, a później nagle zimno, mięśnie bolą, słabo mi :( Znowu spadek formy ? Znowu pod kocykiem się wygrzewałam, bo aż się trzęsłam. Fakt miałam nawet stan podgorączkowy. Nie wiem może i od zęba. Sama już nie wiem co i gdzie mnie boli. 

           Ale dobra koniec narzekania ;) Poleżałam pół godziny i jak nowo narodzona :) ZNOWU?! Ale tak było. Chyba nie mam cukrzycy.... tak jakoś mi się skojarzyło, nie wiem czemu. Wciągnęłam kolacje i pojechałam z M na cmentarz. Najpierw do Moich dziadków, bo mieszkamy 4 kilometry od cmentarza w sąsiedniej wsi, a później do mamy M. Podjechałam jeszcze do rodziców, aby wręczyć kartkę od córki. 

          Wróciliśmy do domu i znowu zaczyna mnie boleć głowa, spijam co popadnie... Fakt taktem ja w ciągu dnia nic nie piłam :( Nie wiem jak to się stało. 

           A teraz przejdźmy do jadłospisu ;) 

ŚNIADANIE: 1 kromka chleba z mozzarellą, 1 kromka z polędwicą surową do tego pomidor, szczypiorek, ogórek świeży

II ŚNIADANIE : jabłko, mandarynka, orzechy 

OBIAD : ziemniaki pieczone, polędwiczki i surówka koperkowa

KOLACJA : 3 sucharki z serem,3 sucharki z  filetem gotowanym z indyka plus ketchup


           Powodem tego gorszego samopoczucia może być zbliżający się okres... Bóle głowy, brzucha...dam radę :) 

          Nie poddawajcie się, walczymy :) Idziemy po Nasz cel :) Trzymam kciuki :) Pozdrawiam 

  • tracy261

    tracy261

    11 kwietnia 2020, 13:01

    Dziwne te napady zimna. Mam nadzieję, że to tylko ze zmączenia.

    • aska1277

      aska1277

      11 kwietnia 2020, 18:47

      Sama się tym martwię bo nie wiem od czego, to może być

  • slubna26

    slubna26

    10 kwietnia 2020, 18:13

    Lubię twoje menu 😆 mnie jak boli ząb to boli mnie każda inna część ciała

    • aska1277

      aska1277

      11 kwietnia 2020, 18:47

      Miło mi :) :*

  • sachel

    sachel

    10 kwietnia 2020, 11:41

    Trzymaj się i dbaj o siebie. Wesołych Świąt

    • aska1277

      aska1277

      11 kwietnia 2020, 18:46

      Dziękuję :* Wesołych

  • iness7776

    iness7776

    10 kwietnia 2020, 07:11

    Moze jakieś ogólne osłabienie? Robiłam pizzę, wyszła bardzo dobra. Dziekuje za przepis :)

    • aska1277

      aska1277

      11 kwietnia 2020, 18:46

      Cieszę się,że smakowała :) Buziaki

  • cudmalinka

    cudmalinka

    9 kwietnia 2020, 23:57

    Kurczę dziwny masz ten objaw uczucia nagłego zimna. Oby to nic poważnego 😙

    • aska1277

      aska1277

      11 kwietnia 2020, 18:45

      Szczerze to nawet nie wiem od czego i co to jest.

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    9 kwietnia 2020, 23:03

    Też pomyślałam że może twoim spadkiem formy może być spadek cukru, a potem sama o tym napisałaś 😉

    • sachel

      sachel

      10 kwietnia 2020, 11:41

      Też tak pomyślałam.

    • aska1277

      aska1277

      11 kwietnia 2020, 18:45

      Tak sobie to tłumaczę, bo póki co innej przyczyny nie widzę. Tzn. nic innego nie przychodzi mi do głowy.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.