Witajcie Kochani
Czuję się jako tako, ale nie ma tragedii ;) poza nadciągnięciem po hantlach doszedł powiększony lewy migdał :) ale jest ok :) Posiłkowo jako tako ;) ale o piciu wody nie ma mowy ;) z powodu opryszczki piję przez słomkę ;) a że przeziębienie do końca nie przeszło to pijam ciepłe napoje :)
M wrócił z córką ;) no i wrócił przeziębiony...wczoraj ledwo żywy był. Wzięło Go na całego. Dziś już troszkę lepiej bo nie śpi cały dzień, tylko ogląda tv....ale w łóżku leży... No i kto koło Niego lata ??? No kto zgadnie ??? No ja oczywiście...bo Jego córka nawet nie zapyta taty czy by coś chciał :) heheh Ale mi korona z głowy nie spadnie ;) Póki jeszcze daje radę to polatam wokół Niego ;)
Dziś poczułam lekki przypływ sił i postanowiłam nagrać filmik oto link
/www.youtube.com/watch?v=LVagjKhKXFU a wraz z filmikiem pytanie ;) Zapraszam do oglądania i liczę na Wasze odpowiedzi ;) a Tym którzy nie mają możliwości obejrzenia, pytanie podam tutaj ;) Ci którzy mnie czytają widzą,że w lipcu przez przypadek spotkałyśmy z córką Jej ojca ;) po 8 latach :) wziął ode mnie nr tel. wydzwaniał przez dwa dni, po czym do dziś się nie odezwał :) i zastanawiam się czy pytać ? Dlaczego znowu milczy, czy tylko to że wziął nr telefonu to było na pokaz dla Mojego M ??? Nie wiem.... a może znowu potrzebuje 8 lat ??? Jak uważacie :)
Ja Kochani teraz nadrobię Wasze pamiętniki ;) bo wczoraj nie miałam kiedy ;) Wam życzę spokojnego czwartku i udanego piątku ;) Pozdrawiam serdecznie :) :)
annaewasedlak
23 lutego 2018, 18:57No na takiego tatusia to ręce opadają.
aska1277
23 lutego 2018, 19:04Bardzo dobrze i łagodnie powiedziane ;)
annaewasedlak
23 lutego 2018, 19:14Oj ja dziś miałam rozmowę z matką dziewczynki która do nikogo się nie odzywa-kiedyś ci pisałam o tym- matka stwierdziła że jej zdaniem ja muszę zostawać 3 razy w tygodniu po lekcjach z nią by ona czytała-a ona głosu nie wydaje wobec innych osób niż matka. Powiedziałam matce że po lekcjach to mój czas wolny i to będzie tylko moja dobra wola jeśli zdecyduję się zostać dodatkowo bo za to nikt mi nie zapłaci- wkurzyła mnie tym muszę
aska1277
23 lutego 2018, 19:28Że co ??????????? Jaka głupia baba, jak Ona może od Ciebie wymagać, abyś zostawała po godzinach ??Przecież to nie Twoja wina,że dziecko się nie odzywa. To rodzice powinni dziecko gdzies do psychologa na terapie dać. Nie daj sie Kochana
reghina
23 lutego 2018, 09:16Widzę, że choroby Was tak samo nie puszczają jak nas :( Nie poradzę Ci z ojcem, bo jestem nieobiektywna :)
aska1277
23 lutego 2018, 10:17Tak walczymy dalej z chorobami :( W tv podawali że u Nas w Kujawsko-pomorskim jest największe zachorowanie na grype :(
Barbie_girl
22 lutego 2018, 21:59Ja bym sie nie narzucala skoro on ma wjeb.... nadrama Twoje filmiki wlasnie ogladam ten o zkupach :D:D patrze co w Polsce sie kupuje hehe :) zdrowka dla Twojego partnera ;) Buziaki
aska1277
23 lutego 2018, 09:01Dziękuję bardzo :)
WielkaPanda
22 lutego 2018, 18:08Moja starsza też ma takie "częste" kontakty z tatą...:( Pogodziliscie się już z M.?
aska1277
22 lutego 2018, 18:11I co na to wszystko Twoja córka ? Pyta? Tęskni z tatą ? M leży chory ;) nawet nie mam sumienia się dalej kłócić :) Asystuję Mu, a to herbatka, a to deserek ;) hehehe
WielkaPanda
22 lutego 2018, 18:15Moja córka ulokowała swoje uczucia w moim partnerze ale ma żal do ojca...
Maratha
22 lutego 2018, 17:26Ja uwazam ze dziecko ma prawo miec ojca. To czy ojciec ma prwo miec dziecko to inna bajka, bo czasem na to nei zasluguje, ale dziecko nie jest winne Twoim wyborom (w koncu to ty sie z tym czlowiekiem zwiazalas) i to nie dziecka wina ze malzenstwo sie rozpadlo, wiec karanie dziecka za to ze ze ojciec sie nie poczuwa jak dla mnie jest egoistyczne. Moze tak mam bo akurat jestem po drugiej stronie kija gdzie ex zona mojego partnera dlugi czas niepozwalala mu na widywanie corki, teraz tez co troche robi jakies jazdy, ale nie zmienia to faktu ze skoro dziecko chce miec oboje rodzicow to ma do tego prawo. jesli to on ja zawiedzie i jesli to on sie nie zjawi na kolejne urodziny, swieta, cokolwiek - to jest na jego konto, ale jesli to ty powiesz dziecku - nie to idzie na Twoje konto.
aska1277
22 lutego 2018, 17:36Tzn wiesz... ja nie zabraniałam Mu kontaktów... zawsze mógł się spotkać, ale On wolał, nową kobiete i swoje towarzystwo...dziecko zawadzało... od czasu rozwodu ani razu nie zapytał o zdrowie dziecka, o to czy czegos dziecku potrzeba... Dla Niego było to normalne że skoro ja pracuję to tylko ja mam dziecko utrzymywać. Teraz też dziecku nie zakazuję aby zadzwoniła, tylko boję się,że się rozczaruję, a Ona dużo rzeczy przeżywa i poniekąd chciałabym Jej tego oszczędzić .
Maratha
22 lutego 2018, 20:28musisz jej wytlumaczyc i powtarzac do znudzenia ze to nie jej wina, jak chce do ojca zadzwonic niech dzwon, lepiej zeby sie nim rozczarowala niz winila Ciebie. Ja nie mowie ze Ty mu zabranialas kontaktow, bo z tego co pisalas wiem ze nie, ato akurat sytuacja u mnie, ale i tak bede sie trzymac opinii ze jesli dziecko ochce kontaktu to rodzic ktory nad dzieckiem ma opieke, powinien mu to przynajmniej umozliwic. Wiem ze dzieci sa wrazliwe, ale jak jej powiesz - nie to Ty bedziesz ta zla. Moze dorosl do faktu ze ma corke, moze nie... To sa trudne sytuacje, dla dzieci znacznie bardziej niz dla nas i to one tu powinny byc w cenrum uwagi. Posadz ja, porozmawiaj 'na doroslo' ze tata z mama sie nie lubia, ale oboje ja kochaja, tata moze ja zawiesc i nie pojawic sie czy nie chcec kontaktu ale nie jest to jej wina tylko tego ze tata mamy juz nie lubi...
aska1277
22 lutego 2018, 20:39Tak też kochana Jej tłumaczę :)
Maratha
22 lutego 2018, 20:46no bo Ty madra babka jestes :)
aska1277
22 lutego 2018, 20:50Staram się być mądra ;) ale czasami popełniam głupoty :( ale któż ich nie popełnia :)
tracy261
22 lutego 2018, 17:12To ja odpowiem Ci tutaj, a potem pod filmikiem : nie pytaj. Miał szansę i okazję ponownie nawiązać kontakt. Skoro tego nie zrobił, to nie ma co się narzucać.
aska1277
22 lutego 2018, 17:13Też tak myślę, chociaż wiesz... młoda pytała ostatnio kilka razy , czy może do ojca napisać ?? I sama już nie wiem...
tracy261
22 lutego 2018, 17:18Jak zabronisz, to się zbuntuje. Ostrzeż ją tylko, że może się rozczarować, ale jak ma chęć, to niech próbuje.
aska1277
22 lutego 2018, 17:24Tzn ja nie zabrania kategorycznie, tylko własnie boję się,że się rozczaruje...