Witajcie Kochani
Dziś dzień 3 zanotowanych posiłków i fotek. Dziś także miało miejsce ważenie,mierzenie, aby mieć co porównywać. Właśnie sobie obliczyłam,że gdybym chudła 0,5 kg miesięcznie to w 18 tygodni ( bo tyle zostało do końca roku ) schudłabym 9 kg. Czyli tyle ile bym mniej więcej chciała. Wydaje się realne i mało szkodliwe dla zdrowia, takie chudnięcie??? Jak uważacie???
Niby tygodniowo nie ma jakiegoś szału bo to tylko 0,5 kg. Jednak w skali całego planu schudnięcia to już sporo wychodzi. Teraz tylko jak to zrealizować? Słodkiego nie jem, jak wpadnie kostka czekolady lub cukierek do possania to dużo? Jednak od tych 3 dni nie wpadło nic słodkiego.
Chciałabym poprosić o rady, jak tego dokonać, na co zwracać uwagę. Jeśli ktokolwiek by udzielił swoich rad, mogłabym wyeliminować to co źle robię.
Będę wdzięczna za każdy komentarz,za każdą poradę. Już wielokrotnie przekonałam się,że na Was można liczyć.
Życzę Wszystkim dobrej, spokojnej nocki.....a ja? Ja będę szperała po necie w nadziei znalezienia złotego środka na schudnięcie.
Pozdrawiam serdecznie :)
annaewasedlak
28 sierpnia 2017, 12:32Ja sobie obliczyłam ,ze miesięcznie chudne ok 5 kg gdy jestem naprawdę na diecie a nie jak to ostatnio u mnie bywa na niby diecie.
aska1277
28 sierpnia 2017, 21:34Powodzenia :) Oby Nam się udało :)
Barbie_girl
27 sierpnia 2017, 18:50JA nie poradze bo ekspertem nie jestem :P jednak podejscie super podobne jak moje teraz ;) pol kilo tygodniowo to juz jest 2kg miesiecznie do przodu :) Uda Ci sie !!!!!:)
aska1277
27 sierpnia 2017, 19:07Liczę na to, bo już opadam z sił , walcząc o lepsza siebie.
tracy261
27 sierpnia 2017, 15:53Dostałaś dużo dobrych rad i trzymam kciuki, żeby zmiany przyniosły efekty :)
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:56Plan aktywności już mam. Obym się tego trzymała, notowała posiłki i będzie ok...tak mi się wydaje. Daje sobie tydzień na sprawdzenie czy to coś da ;) a raczej czy ja wytrwam w założeniach :)
dorotamala02
27 sierpnia 2017, 15:19Bardzo mądre i rozsądne podejście do diety i całkowicie do realizacji.Mój sposób to- Twoja waga =64 kg razy 30 dni odjąć 20 %=1536 kalorii dziennie.Jeśli będziesz się w tym mieściła i trochę poćwiczysz( 3 razy w tygodniu) to osiągniesz swój cel.Powodzenia:)))
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:31Mi na Fitatu wyliczyło 2014 kalorii. Mam nadzieję,że te rozsądne podejście coś da :D Pozdrawiam serdecznie :)
ellysa
27 sierpnia 2017, 10:57Wiesz kochana ze ja porady Ci nie udziele nie teraz.....przykro mi:(
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:28Najważniejsze abyś doszła do siebie ;)
kika_kudzika
27 sierpnia 2017, 10:49Zgadzam sie ze odchudzanie to czysta matematyka. Nie ma sily. Jesli organizm dostanie mniej niz potrzebuje to musi zaczac czerpac z siebie. Pol kg na tydzien to nie jest duzo. Licz kalorie i jedz wszystko. Ha ha. Jaka ja madra jestem. Sama tez sie powinnam zastosowac do powyzszego. Wiec zaczynajmy. Zycze nam powodzenia :)
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:28Zaczynajmy :) Wzajemnie powodzenia życzę :) Pozdrawiam
hello.kinga
27 sierpnia 2017, 10:14Ja bym wyeliminowała słodkie serki i jogurty które mają masę cukru w sobie, więc tak na prawdę i tak go spożywasz :) poza tym może spróbuj wprowadzić interwały/tabatę chociaż 3x w tygodniu? na youtube jest mnóstwo filmików nawet do 20 minut a spalają masę kalorii :) Trzymam kciuki i życzę powodzenia! :))
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:26Tak wiem,że cukru całkowicie nie wyeliminowałam. Jednak staram się ograniczać cukierki, batoniki itp. Rozpisałam właśnie aktywność . Zobaczymy co i jak będzie po tygodniu, trzymania się planu :) Pozdrawiam i dziękuję za wypowiedź :)
agazur57
27 sierpnia 2017, 09:38Zdrowo jest do kg tygodniowo. Ale też to jest indywidualne- osoby grube potrafią zrzucić miesięcznie 10 kg. U Ciebie myślę, że to jak najbardziej ok. Tym bardziej, że raz może być szybciej, raz wolniej.
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:23Dokładnie, nie chcę za dużych spadków, wolę mniejsze ale trwałe :) Pozdrawiam
kingusia1907
27 sierpnia 2017, 01:06Pewnie, ze realne i super że z tymi słodyczami dajesz radę i ich nie jesz, tak trzymaj :) ja sama muszę chyba zasięgnąć porad, bo u mnie waga stała a teraz wzrosła, więc nie będę radzić, bo sama coś źle robię, ale trzymam kciuki, powodzenia :)
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:22Bo to chyba każdy musi wyczuć swój organizm ;) Walczymy :)
flowerfairy
26 sierpnia 2017, 22:04Oblicz sobie zapotrzebowanie i zacznij liczyć kalorie. Jedz wszystko pod warunkiem że zmieścisz się w limicie. Jeśli chcesz jeść więcej, zwiększ aktywność żeby zwiększyć zapotrzebowanie. Odchudzanie to czysta matematyka. Musisz dostarczyć mniej kcal niż spalasz.
.krcb.
26 sierpnia 2017, 22:11Ja wole jeść objętościowo dużo niż tylko w limicie kcal więc np. jem dużo warzyw i owoców ;)
flowerfairy
26 sierpnia 2017, 22:43To już inna sprawa. Niektórzy lubią mało a treściwie a inni wolą dużo i lekko :) obie wersje są dobre :)
.krcb.
27 sierpnia 2017, 00:04;)
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:21liczę , ważę posiłki :) zobaczę co przyniesie ten tydzień :)
flowerfairy
27 sierpnia 2017, 16:06Jeśli więc jesteś poniżej zapotrzebowania (deficyt 200-300 kcal wystarczy) to będzie spadać :) nie ma innej możliwości. Pamiętaj tylko aby liczyć zapotrzebowanie na bieżąco, każdy kg mniej oznacza mniejsze zapotrzebowanie.
aska1277
27 sierpnia 2017, 16:11Czyli jeśli mam wyliczone teraz 2014 kalorii to tyle powinnam spożywać, czy coś uciąć? Fitatu samo zmienia zapotrzebowanie kaloryczne jeśli podaję nową wagę :)
flowerfairy
27 sierpnia 2017, 16:40Nie wiem... Musisz się dowiedzieć czy to jest już zapotrzebowanie redukcyjne czy podstawowe. Ja zawsze liczę w kalkulatorze na stronie http://potreningu.pl/calculators/bmr
flowerfairy
27 sierpnia 2017, 16:44Tam Ci wyliczy zapotrzebowanie na utrzymanie wagi. Odejmij od tego 300 i masz redukcję.
.krcb.
26 sierpnia 2017, 21:56Po weekendzie mogę poszukać przepisów z mojej diety jeśli chcesz
aska1277
26 sierpnia 2017, 21:59Bardzo chętnie ;)
VITALIJKA1986
26 sierpnia 2017, 21:14Kochana jedz nie przetworzona zywnosc-najlepiej duzo warzyw surwych.I sporo ruchu. Spacery zamiast dupke wozic autem. Okolo 3-4 razy w tyg cwiczenia (to takie miniumim).Ja tak robie i w 8 mies schudlam 8 kg! Tak wiem, to malo jest jak na ten okres czasu.Ale jem wszystko tylko mniej.CZasem nawet drinka wypije (zadko).Ale staram sie duzo ruszac i nie ograniczac i jakos leci.Powoli i do przodu! Dla mnie to duza roznica jest wazyc 80kg czy 72kg! Buziaki i powodzenia
aska1277
26 sierpnia 2017, 22:038 kg w 8 m-cy jak dla mnie jest ok :) Do miasta muszę dojechać autem, bo to 12 km :) Auto zostawiam koło rodziców i zaczynam latanie na własnych nóżkach :) heheh później zabieram dzieci i czas do domu i niestety znowu auto, bo dzieci nie przejdą 12 km :) Własnie przejrzałam swój pamiętnik i kiedyś jadłam wszystko ( oczywiście w mniejszych ilościach ) jadłam słodkie, owszem ćwiczyłam ale niezbyt wiele i chudłam hmmmm fakt wtedy też pracowałam zawodowo.... Zobaczę jaki będzie dla mnie wrzesień, czy się poddam czy powalczę :)
VITALIJKA1986
27 sierpnia 2017, 11:51Walcz kochana!Powoli i do przodu!:D Pozdrawiam
aska1277
27 sierpnia 2017, 15:20Dziękuję bardzo :) :* pozdrawiam miłego popołudnia życzę :)