Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiepsko...


Tak kolejny dzionek upływa stanowczo za szybko..oj stanowczo za szybko... Ale humor powiedzmy,że dopisuje, bo Pan M wrócił z trasy :), dziewczynki nawet grzeczne :) ale... właśnie ale....od kilku dni mam kłucia w klatce piersiowej... kłucia pod żebrami... Nie wiem co jest tego powodem....Ale najgorsze jest to,że moje ćwiczenia z Mel B kuleją...zakończyłam na dniu 27 .... a wyzwanie i próba była podjęta na 30 dni...Czy jestem zła? Troszkę tak...ale jak zaczynałam ćwiczenia to ból się nasilał... Dlatego nie kontynuowałam :(  Ale nie ma,że zrezygnowałam z aktywności...kroki dalej liczę i staram się dobijać do 10000 :) I wymachy też są....ale muszę trochę ustabilizować ból...Nie wiem czy znowu na tle nerwowym? Być może... Już jakiś czas temu tak miałam :( aż chwilami oddychać nie mogłam...I wtedy zaczęły sie różnego rodzaju badania...i niby nic złego nie wykryto...Najgorsze jest to,że stresów nie ubywa... 

Właśnie stres... on ma też znaczenie jeśli chodzi o gubienie tłuszczyku...Zestresowany organizm odkłada tłuszcz i cukry :( niestety nie jest to korzystne :( i jak tu nauczyć się nie stresować?! Czy tak się da ?! Może macie jakieś metody ?

  • Anika2101

    Anika2101

    30 czerwca 2016, 21:19

    Może to jest ze stresu jeżeli coś już takiego wcześniej miałaś. Uważaj na siebie buziaki x

    • aska1277

      aska1277

      1 lipca 2016, 09:29

      W sumie u mnie już się to zaczęło od czasu rozwodu :( a to już 6 lat

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    30 czerwca 2016, 20:07

    moze to nerwobóle.. ?

    • aska1277

      aska1277

      30 czerwca 2016, 20:19

      Całkiem możliwe...

  • asia20051

    asia20051

    30 czerwca 2016, 19:55

    Może spacery , dobra książka ? cos co Cię trochę zrelaksuje .... dużo zdrówka życzę :)

    • aska1277

      aska1277

      30 czerwca 2016, 20:18

      Hmmm dużo spaceruję...ale to jakoś mnie nie relaksuje... tzn na chwilkę...

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    30 czerwca 2016, 19:31

    Tez mam z tym problem od miesiaca kiedy przyjelam zastepstwo za kolege praca mega stresujaca nie chudne nic :(:( ten stres to jakas masarka co zgubie przez weekend nadrobie w pracy i tak w kolko :(

    • aska1277

      aska1277

      30 czerwca 2016, 19:32

      Własnie i jak z tym walczyć?

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      30 czerwca 2016, 19:38

      niestety sama nie wiem ;(

    • aska1277

      aska1277

      30 czerwca 2016, 20:18

      I zumba zaliczona :) jestem mokra jak diabli ale bardzo szczęśliwa :)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      30 czerwca 2016, 21:03

      super ;))) Ja teraz meczyk ogladam ale bez jedzonka lub alkocholu wiec grzecznie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.