Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek...Wielki Czwartek...


Tak u mnie to wielki czwartek...Wielki bo przed czasem przyszła do mnie @....Mało tego Pan M nie zjechał jeszcze :(...A do tego zagrzał mi się samochód,tak,że jak dojechałam do domu to aż się pod maską gotowało...

Po całym rwaniu tej ósemki dalej jestem opuchnięta i obolała :(  czas jakiś zimny okład zrobić... Wściekła,że Pan M nie zjechał...Co prawda przekroczył już granicę,ale w domu będzie jutro może popołudniu?! A miał być  środę :( I szczerze to nawet nie chce mi się z Nim rozmawiać...Zadzwonił i coś tam opowiada i nagle pyta mnie o coś a ja? Ja nic milczę,słucham co On mówi...Wkurzył się powiedział,że jak będę miała ochotę pogadać to mam zadzwonić do Niego...Znając Go to zadzwoni szybciej niż myślę :) 

Nawet nie mam weny robić nic na święta... ogarnęłam trochę pokój i łazienkę..Zrobiłam obiad na jutro..i zrobiłam rozpiskę co kiedy mam zrobić i listę zakupów...Bo dziś nie byłam w stanie wszystkiego kupić,bo tak ciurkiem ze mnie leciało :(  i kręgosłup ostro daje się we znaki...a nie chciałam obarczać dźwiganiem dziewczynek...Poczekam jak Pan M zjedzie i może uda Nam sie pojechać na zakupy...

Z okładem na buzi poczytam co u Was :)

  • angelisia69

    angelisia69

    25 marca 2016, 03:46

    ja dochodzilam do siebie po zwyklym borowaniu tydzien,to z ekstrakcja moze byc dluzej :( Duzo sily na dzisiaj sle :*

    • aska1277

      aska1277

      25 marca 2016, 09:24

      Oj przyda się....z racji tego,że Pan M nadal nie dotarł do domu...bo walczy z oponą...

    • angelisia69

      angelisia69

      25 marca 2016, 09:27

      czyli jak zwykle musisz sie wykazac sila i wziasc sprawy w swoje rece :-)

    • aska1277

      aska1277

      25 marca 2016, 09:30

      oj tak :( ale chyba siły mnie opuszczają @ w trakcie, ból po rwaniu i brak rąk do pracy... Dziewczynki zagoniłam ,żeby zgrabiły liście, bo chce w ogródku porozkładać zajączkowe drobiazgi :)

  • krcw

    krcw

    24 marca 2016, 23:54

    ojej współczuję ;/

  • Anika2101

    Anika2101

    24 marca 2016, 20:56

    Oh wspoczuję Ci że jeszcze cierpisz. Ja też bym poczekała z zakupami na M wychodzę z założenia,że związek powinien być partnerski i dzielimy się obowiązkami. Ja Na Świeta mało kupuję,w polskim sklepie gotowe i załatwione. Udanego wieczoru :)

    • aska1277

      aska1277

      24 marca 2016, 20:59

      Siedzę z okładem na buzi :( mało tego właśnie dzwonił M i powiedział,że poszła Mu opona :( i dalej nie jedzie musi poczekać na mechaników :( masakryczny dzień...

    • Anika2101

      Anika2101

      24 marca 2016, 21:01

      Oh przykro..... jutro napewno będzie lepiej xx

    • aska1277

      aska1277

      24 marca 2016, 21:03

      liczę na to :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.