Tak jak w tytule...czas przespać się z moim problemem stresowym. Mam nadzieję,że jak jutro wstanę to będę pełna nadziei...nowych pomysłów na siebie, na swoje podejście do odchudzenia swojego ciała...a i może poniekąd duszy, która po rozwodzie trochę się zagubiła...Wierzę,że będzie dobrze...wiem,że jeśli czegoś bardzo chcę to zdobędę....Najważniejsze plan... jakiś tam świta w mojej głowie...ale o tym jutro...
Dobrej nocki Wszystkim :)
karaluszyca
12 marca 2016, 20:28Dobranoc :)
aska1277
13 marca 2016, 17:36Nocka była spokojna :)