Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
burza...............


i piękny dzionek zamienia się w ciemne chmurzyska i zapewne będzie lało za chwilkę, juz grzmi.... lubię burzę jak jestem w domku ale czasami sie boje. nie wiem czego....córcia śpi niespokojnie....mama relaksuje sie przed kompem i planuje jutrzejszy dzionek. tyle bym chciała zrobić i znajac życie nie zrobię większości. najwazniejszy plan na jutro to obmyślić plan z koleżanką na dzień dziecka u nas w pracy.później może jakieś lumpki odwiedzę i może solarium :) doba to za mało :( teraz tak siedzę i rozmyślam......tyle myśli kłębi się w głowie....też tak macie że gdy wieczór nadchodzi a domownicy zasypiają to Wy rozmyślacie?????
  • naja24

    naja24

    31 maja 2013, 08:05

    U mnie burzowo , deszczowo od kilku dni, więc w domku siedzimy, głowa pełna myśli i szczerze mówiąc czasami wolałabym wprowadzić w stan nirvany i nie myśleć wogóle :)

  • nivea35

    nivea35

    30 maja 2013, 22:33

    ja lubie burze u mnie od ponad godziny juz grzmi,blyska i pada.kiedy bedzie ciepełko.

  • chimera27

    chimera27

    30 maja 2013, 20:57

    Ja burzy się trochę boję, ale uwielbiam deszcz, zwłaszcza w lato. Siadam wtedy z książką i kawą na tarasie, full relax :p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.