Witajcie kochane
Otatnio jakoś nie miałam czasu coś napisać . Tydzień zleciał szybciutko dieta była ćwiczonek mało . Waga dziś wskazała 76kg to o pół kilo mniej , oby tak dalej . Coś dziś czuje się tak padnięta niewiem dlaczego może ta pogoda za okem leje , nic mi sie niechce miałam poskakać na skakance ale jakos niemam siły .
plan na dzis
Sniadanko był kefir i kawałek babki do tego
obiad spagetti
podwieczorek jabłko
kolacja kanapka z szynką
Postaram się zmusić do ćwiczonek
Lece papa
monissia
11 marca 2009, 09:21ano ten deszczyk straszny :( ja juz mam taką ochote wyjsc na rolki, rower albo i nawet pobiegac!! ale w sumie to raz za zimnooooo raz pada :( czekamy na wiosne! trzymam za Ciebie kciuki pozdrawiam!
okitoki
10 marca 2009, 16:28Widzę że zgubiłaś tyle co ja 0,5 kg;)))Powoli i do przodu damy radę tym paskudnym kilogramom.Pozdrawiam pa
Eleyna
9 marca 2009, 18:59....spadku wagi Asiu;) mnie tez sie jakos dzis nie bardzo nic chcialo, ale zawzielam sie i poruszalam w domciu troche; teraz jeszcze cwiczonka , ale nie mam tez na nie ochotki...zobacze jeszcze, a6w chce zaczac koniecznie....pozdroweczka
gdybym
9 marca 2009, 11:34Plan jest, 0,5 mniej .. wszystko zaliczone:) 3mam kciuki za postepy!