Słoneczko świeci i dietka dalej leci . Po wekendzie pół kilo mniej pewnie było by mniej gdyby nie wczorajsze ciasteczka ale obiecuje to już koniec zaczynam diete na dobre . Mój mąż też chce się odchudzać choć u z nim to będzie ciężko bo już dziś na śniadanie zjadł ciastka haha ale dieta nie . a ja
plan na dziś
śniadanie kefir z 2 kromkami chrupkiego chlebka
obiadek kasz z sosem warzywnym z wczoraj
podwieczorek jabłko
kolacja chlebek 2 kromki z szynką i pomidorem sałata
1 godzinka ćwiczeń
mam nadzieję że wytrzymam i nie podjem
pozdrowionka
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
nastazja
7 stycznia 2008, 17:39Swietnie Ci idzie! Zobaczysz w koncu nam sie uda! Pilnuj mnie a ja bede pilnowac Ciebie! Pozdrawiam goraco i mocno trzymam kciuki
duszek646
7 stycznia 2008, 16:39a dziekuje dobrze dietka sie trzyma ,ale czuje sie fatalnie ostatnio.niewiem dlaczego tak jest.Widze asiu postępy u ciebie .powodzenia.
duszek646
7 stycznia 2008, 16:39a dziekuje dobrze dietka sie trzyma ,ale czuje sie fatalnie ostatnio.niewiem dlaczego tak jest.Widze asiu postępy u ciebie .powodzenia.
mel1980
7 stycznia 2008, 12:36Jak narazie się trzymam!!! Za Ciebie też trzymam kciuki. Uważaj na te ciasteczka <img src="http://img167.imageshack.us/img167/6598/piernikobgryzionybt3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>By melanka2 bo są bardzo zgubne wiem coś o tym:) Pozdrawiam <img src="http://img170.imageshack.us/img170/7053/papa6ze0.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>By melanka2
exzonka
7 stycznia 2008, 11:10zaczęłam bardzo niedietkowo, aż mi wstyd :(, wczoraj byliśmy u rodziny która przyjechała z Austrii i chyba 4-5 piwek poszło i kawałek torcika i wafelki i wstyd mówić co jeszcze i to na sam wieczór-ojjj. Ale od dziś twarde postanowienie poprawy i wracam do pionu i zasad,i będzie ćwiczenie, i zakupy dietkowe-więc głowa do góry da się nadrobić stracone.No cóż a tobie to tylko gratuluję, tylko tak dalej-będę z ciebie brać przykład :)
rybka82
7 stycznia 2008, 09:36Gratuljue!