CZWARTEK
Dziś pokazałam na co mnie stać! Oj pokazałam wsiadłam i dojechałam, rowerem oczywiście do pracy! Jedyny minus wybrałam się w sandałkach i troszku mi nóżki zmarzły!
Ale ogólnie jechało się bardzo przyjemnie, widziałam piękne sarny na polu i jelenia! Cudowny widok! OD DZIŚ BĘDĘ JEŹDZIĆ CODZIENNIE, oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli.
Dziś zjedzone:
Udko z kurczaka, pomidor i troszkę sosu podobne do leczo swojskiej roboty, herbata.
Na obiad planuję kalafiora z wody, kolacja pewnie sałatka z pekińskiej.
Uciekam do pracy, buziaki!
Rozmarzona.dolores
1 czerwca 2012, 21:26Fajny pomysl z tym rowerem. Napewno pomoze w gubieniu centymetrow i kiogramow oczywiscie!!! Buziaki i udanego weekendu:)
shawty
1 czerwca 2012, 18:10i to jest idealny pomysł na przyjemne zgubienie dodatkowych kg :) jeszcze przy takim pięknym widoku..:)
asiulenka1980
1 czerwca 2012, 08:56rano było tylko 5 stopni
duszka189
31 maja 2012, 23:25to tak u ciebie kochana chłodno że aż stopy w sandałach marzną :=O?
Bluetower
31 maja 2012, 20:45gratuluję, to naprawdę wyczyn :D Buziaki
livebox
31 maja 2012, 13:25Brawo, sama zastanawiałam się nad podróżowaniem do pracy rowerem,ale niestety auto bardziej ,a do tego muszę Lili zawozić o 7 do Klubu Malucha. Dlatego zazdroszczę,bo ja uwielbiam rower!
martynka199009
31 maja 2012, 12:45kurcze, ja to jak wjerzdzam do lasu to jak najszybciej chce z niego wyjechać, boje sie jakichkolwiek zwierząt heh.
schudne21
31 maja 2012, 12:38Pewnie, że damy rade, zrobimy Mega wrażenie na naszych facetach, tylko musimy się wspierać nawzajem. Powodzenia!
poziomeczka1992
31 maja 2012, 11:31no kochana trzymaj tak dalej :) tylko wiesz od roweru to lydki Ci się wyrobią :)