Daj ludziom wiary...
Idz już Nowy Roku...
Tak mówi Rok Stary...
I znika...z łzą w oku...
Najbardziej i z całego serca życzę wam spełnienia postanowień noworocznych ....
A u mnie znów pod górkę, wiem że powinnam wyłączyć telefon i robię to często, ale jak on pisze mi że ma sznur na szyji to co mam robić?
Wrócić stanowczo nie wrócę, ale pastwi się nad nami psychol pieprzony. A jak zrobi głupotę będę jeszcze za niego odpowiadać! Czasami wypadek po pijaku i z długów nie wyjdziemy do końca. Och ten rozwód niech szybko się odbędzie bo zwariuję ze strachu nie o niego a o nas.
Teraz do niego dotarło, że nie ma kto posprzątać, obiadu pod pysk podstawić i nóg rozłożyć za free, wysłuchiwać pijaka jednego i jego utyskiwania jak to mu ciężko ... a wszystko miał dom, pracę którą uwielbia, a przede wszystkim rodzinę.
Dlaczego ludzie którzy mają dobrze sami wyszukują i stwarzają sobie problemy? Teraz to on może płakać jak ja płakałam to mówił, że jestem mięczakiem i tylko to potrafię, teraz jestem już odziana w pancerznie do przebicia, fakt odbieram telefony bo chcę żeby się pomęczył gnojek niech nie myśli musi płacić na mnie i małego. Nie będzie to już jałomużna którą łaskawie nas obdarzył od czasu do czasu, np 100 zł na zakupy marketowe - spożywcze. Teraz jest zdziwiony, że w domu pustka i zabrałam prawie wszystkie rzeczy z dywanem włącznie. Rzeczy te to moja własność, bo kupowałam to sobie za pieniądze które dostawałam na święta i urodziny w ramach prezentu. A że jestem praktyczna zawsze kupowałam coś co mi jest potrzebne w domu, i dzięki temu wszystko mam i nie muszę się z nim kłócić i dzielić. Podsumowując mój pragmatyzm znów wygrał i zyskałam ja.
Zrobiłam się straszną egoistką, ale jak napisałyście pękło i kielich się przelał, nie czuję już nic. Etapy były ciężkie i kosztowały mnie sporo: złość? dociekanie? ratowanie? szarpanie się? nienawiść? spokój! Teraz ogarnął mnie błogi spokój, niech tylko pozałatwiam wszystko do końca.
Zaczęłam nawet flirtować na facebooku w Badoo, nie zamierzam chodzić jeszcze na randki, ale miło poklikać.
Uciekam dalej do pracy, buziam was wszystkie paśki
Akme2010
7 stycznia 2012, 08:29nareszcie zrobiłaś się egoistka - nareszcie !!! - i pamiętaj (to o Twoim przyszłym byłym mężu) krowa, która dużo muczy mało mleka daje, jakby faktycznie chciał sobie coś zrobić, to by to zrobił, a nie gadał BUZIALE
ewelinagryzlakwp.pl
4 stycznia 2012, 22:45dasz rade ,zrob to dla dziecka .Bo on sie nigdy nie zmieni!!!
UzaleznionaOdJedzenia
4 stycznia 2012, 18:35ja jestem z Ciebie bardzo dumna ze jestes taka silna :) naprawde, mimo ze sie nie znamy domyslam się ile Cie ta decyzja kosztowała
truskawa1983
4 stycznia 2012, 18:23Szantazysta jeden. Nie wracaj do niego chocby nie wiem co. Mojej mamy znajoma jeszcze przed rozwodem dala oficjalnie ogloszenie do gazety , ze za dlugi swojego jeszcze obecnego meza nie odpowiada:)
duszka189
4 stycznia 2012, 12:34bez problemów zycie było by zbyt nudne
HouQuan
4 stycznia 2012, 12:19nie zazdroszczę sytuacji...i brawo dla Ciebie!