Witajcie
Tak na szybciutko, gonię wagę paskową. Od poniedziałku mam rozpisany szczegółowy plan diety, tzn posiłków, ćwiczeń itd. Zakupiłam sobie duży kalendarz i w niedzielę ustalam plan, a później odhaczam to co zrealizowałam, oraz dopisuję wpadki ... Ale mimo wszystko zabieram sie do pracy nad sobą, bo do cholery pozbyłam się męża, a wraz z nim muszę się pozbyc jeszcze tej wielkiej okropnej baby jaka się stałam, zresztą na własne życzenie. Zaczynam ten rok z wielkim przewrotem w życiu, wyglądzie we wszystkim. Trzymajcie za mnie kciuki!
p.s. M wydzwania cały czas a ja grzecznie lecz stanowczo odpowiadam dobranoc i się rozłączam jak przegina ... czuję się z tym po prostu WSPANIALE
truskawa1983
11 stycznia 2012, 23:51Wez sie ostro za diete, cwiczenia by Twojejmu bylemu szczena opadla z wrazenia! Niech to Cie motywuje!!
julka945
11 stycznia 2012, 15:29uda sie! powodzenia kochana;* pamietaj, ze jestesmy z Toba;)
duszka189
11 stycznia 2012, 13:56ja bym radziła może już od dziś nie czekac do poniedziałku
schudne21
11 stycznia 2012, 13:37Witaj!Przede wszystkim bardzo gratuluje decyzji o rozwodzie. Tak trzymaj, jestes silną i mądrą kobietą:) powodzenia:) buziaki
Grazka19751
11 stycznia 2012, 12:28Trzymam kciuki, trzymam! :-) Powodzenia! :-)
Akme2010
11 stycznia 2012, 11:56super !!!!!!!! gratuluje !!!!!!!!! jesteś dzielna !!!!!!!!! tak trzymać :) !!!!!!!!!!!!!
TEREZA1976
11 stycznia 2012, 11:16nie odbieraj od niego tel. lub zmień numer, to cie tylko stresuje mimo, ze piszesz, że jest inaczej...
STORCZYK79
11 stycznia 2012, 11:08dasz rade wierze w to.
lwica1982
11 stycznia 2012, 11:07nie ma jak zospoczecie nowego roku z mobilizacja i motywacja :)) 3maj sie
doraeks
11 stycznia 2012, 10:29pewnie że będę kciuki trzymać i wiem że ci się uda :)