Hej! Dziękuję wam serdecznie za komentarze do wczorajszego wpisu. Ja osobiście też nie przepadam za takimi facetami, bo uważam, że ładna miska jeść nie daje ... to tyle na ten temat.
Fajnie się było pokazać z jakimś ciachem jak miałam naście lat, teraz mam inny rozumek i życie zweryfikowało moje poglądy. Ale mniejsza z tym, z moim mężusiem jesteśmy już prawie 10 lat razem. Jak ten czas zaiwania?!
Dietkowo było wczoraj całkiem, całkiem tzn bez wpadek. Dzisiaj również zaczęłam dzień sałatką, nie wiem jak dalej się skończy dzień... Wybieram się do mamy po południu i jedziemy z dziećmi na zakupy. Może wejdę już dziś na wagę ... zobaczymy.
Przeczytałam w prasie dzisiejszej o organizowanych spotkaniach z trenerami żywienia w bibliotece. Spotkania owe mają się odbywać co tydzień, myślę czy się nie zapisać? W sumie nie mam nic do stracenia, ewentualnie paliwo bo ok 24 km od domku, lecz coraz bardziej przekonuję się do tego pomysłu i zaraz chwycę za telefon?
To tyle kochane uciekam i życzę
emi261
28 stycznia 2011, 21:08Zawsze warto chocby zobaczyc jak bedzie!!! Zycze udanego chudego jutra i duzo ; D
JustynaBrave
28 stycznia 2011, 14:15ważyć się po południu! ;) rano, po wizycie w toalecie :) wtedy jest prawidłowa waga ciała :) a zapisać sie możesz, a nuż czegoś ciekawego się dowiesz? :)