Wiele razy już próbowałam, ale przecież w końcu musi się udać. Jak nie ja, to kto? Jak nie teraz, to kiedy?
Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem świeżyną, ale mam nadzieję, że przynajmniej jedna osoba kiedyś trafi na to, przeczyta, a może nawet wesprze. Jedna szczera wypowiedź jest warta od tysiąca myśli "życzliwych przyjaciół".
Na początku kilka słów o mnie. Jestem Aśka, taka sobie studentka 5 roku pedagogiki, w sumie to jeszcze tylko miesiąc (obrona tuż tuż). Moja walka o wymarzoną sylwetkę trwa sama nie wiem od jak dawna i ile miałam podejść do tego. Wiem, że muszę stawiać sobie małe cele, a nie te ogromne, że np. za 4 miesiące schudnę 25 kg. Muszę myśleć i działać racjonalnie, a wierzę, że kroczek po kroczku się uda.
I właśnie w tym miejscu wypada wspomnieć o moim pierwszym kroczku i celu. Banałem będzie to, co napiszę, ale taka jest prawda. Moja najbliższa kuzynka dokładnie za 80 dni wychodzi za mąż, a ja jestem jej świadkową i muszę, tzn. chcę przy niej wyglądać lepiej niż dziś. Będę bardzo potrzebowała Twojej pomocy, wsparcia, a czasem i ochrzanu. Wesele jest 20 sierpnia, postanowiłam zacząć odliczanie już od dzisiaj i wziąć się za siebie.
Postaram się w miarę możliwości pisać codziennie, wstawiać zdjęcia moich posiłków i dzielić się aktywnością, jaką udało mi się wykonać. Pamiętnik będzie ogromnym wsparciem i motywacją, bo przecież nie chcę usiąść wieczorem przed komputer i napisać, ze obżerałam się pizzą lub chipsami. Będę też pisać o sprawach codziennych, o moich kłopotach i radościach, bo właśnie to wszystko składa się na to, do czego dążę. Dziś już brak mi weny, więc przejdę do konkretów:
!!! Dzień 1 - 80 dni do I celu !!!
8:00 - śniadanie: płatki owsiane, starte jabłko, 2 łyżki jogurtu naturalnego, garść suszonej żurawiny, cynamon (nie mam zdjęcia, bo dopiero po śniadaniu wpadł mi pomysł do głowy, że będę pisać na Vitalii)
11:00 - II śniadanie: jabłko, 2 marchewki
14:00 - obiad: zupa z buraków zabielana jogurtem naturalnym, 2 młode ziemniaczki, 1 jajko
16:30 - podwieczorek: mała miseczka zupy z obiadu bez jajka
20:00 - kolacja: sałatka z 1 pomidora, szczypiorki i jogurt naturalny
Aktywność:
Ewa Chodakowska - metamorfoza w 21 dni. Oj powiem Wam co to był za wycisk to szok. Może kiedyś więcej napiszę jak się już wprawię :)
Chyba tyle na dziś. Trzymajcie się i walczcie!
Hej! Cześć! Pa!
aemmc
2 czerwca 2016, 22:25Trzymam mocno kciuki, dasz rade ! :) najważniejsze to się nie poddawać mimo wszystko :) trzymaj się :)
Asik80
3 czerwca 2016, 23:37I takie słowa dają kopa do działania :) Dziękuję!!
Carola_88
2 czerwca 2016, 22:17Trzymam kciuki i życzę powodzenia :)
Asik80
3 czerwca 2016, 23:38Dziękuję bardzo i również trzymam kciuki i śledzę postępy :)
Elamela.gd
2 czerwca 2016, 22:17trzymam kciuki :))))
Asik80
3 czerwca 2016, 23:38Tylko dwa słowa, a jak wiele dają :) Dziękuję!!
ile_mozna_marzyc
2 czerwca 2016, 22:02Cześć ;) zaczęłaś, więc najważniejszy krok już za Tobą ;) Powodzenia ;)
Asik80
3 czerwca 2016, 23:40Jak to mówią najtrudniejszy pierwszy krok... ale już za mną. Dzięki i również spełnienia tego wyczekiwanego marzenia :)