Po moim tygodniowym urlopie w czasie Wielkanocy się trochę dzieje. Oczywiście przybrałam na wadze coś ale już się ogarnęłam . Musze do końca kwietnia zejść poniżej 90 kg. Czyli jakieś z 2,5 kg jeszcze. Urlop był udany i pogoda jak na Holandię nawet dopisała...Było dużo chodzenia i basen.. Znajomy nas zawiózł i noc nocował dzięki czemu zaoszczędziliśmy 4 godzinny jazdy w pociągu. Pod koniec kwietnia na majowe wakacje znowu jedziemy ale nad morze.
Wróciłam do pracy . Już na początku jedna babcia zaskoczyła mnie swoją decyzją. Postanowiła zerwać umowę z moim biurem ponieważ na tyle dobrze się czuje, że nie potrzebuje dalej pomocy przy sprzątaniu mieszania... Ma 84 lata..potem będzie ciężko dostać nową pomoc... Strasznie długo się tu czeka. Dobrze razem się nam współpracowało i trochę przykro...No ale akurat w mojej pracy nie brakuje nowych klientów którzy oczekują na pomoc. Jak na razie nie chcę brać nikogo na stałe raczeń na zamianę. Nie widzi mi się jeździć z jednego końca na drugi miasta tym bardziej w deszczu. Dlatego szukam by moi klienci blisko siebie mieszkali. Jeźdzę rowerem do pracy i w razie jego awarii mogę dojść pieszo. No i jeszcze jedną podopieczną straciłam na kilka tygodni.,...Spadła z wózka i złamała kolano w tej nodze gdzie parę miesięcy temu miała kość udową usuwaną,...ona to ma naprawdę pecha z swoim zdrowiem.
Dziś też mniej godzin bo musiałam Luśkę szybko ze szkoły odebrać bo znowu biegunkę ma,..2 dni było dobrze i znowu .Już nie wiem co jej jest czy to ze stresu albo nadwrażliwość na jakieś jedzenie..Jeden dzień wszytko dobrze a drugi dzień biegunka,,No i byłam jeszcze w pracy.podjechałam do drugiej by wynieść jej śmieci i chociaż łóżko przebrać no i powiedziała,że wyjdzie ze mną ale mi dała tylko chip do śmietnika a myślała,że też klucze no i nie miała wyjść jak do domu... Co za pech,, Tu w Niderlandach takie zamki mają drzwi wejściowe,że z jednej strony gałka a z drugiej klamka ,,, tak ,że trzeba uważać ...Oczywiście ja musiałam Luśkę ze szkoły odebrać bo mam najbliżej ale i dla mnie to jest zawsze stres. Na szczęście udało mi się zamianę załatwić na jutro dla tych 2 klientów... Jutro i w środę tylko mam rano...tak więc gdybym musiała Małą szybko odebrać by nie było problemu,,,
Pozdrawiam.,..
equsica
8 kwietnia 2024, 22:39Może przebadaj też kał młodej na pasożyty no gardie? Czasami takie przechodnie biegunki powodują jakieś pierowtniaki
Berchen
8 kwietnia 2024, 20:16duzo zdrowia Lusi, slicznie wygladasz:)
asik77
8 kwietnia 2024, 21:31Dziekujemy i pozdrawiam
natalie.ewelina
8 kwietnia 2024, 15:19Dobrego tygodnia pomimo zawirowan jakie Sie dzieja...
asik77
8 kwietnia 2024, 15:59Dziękuję
PACZEK100
8 kwietnia 2024, 12:34Dzieje się. Może jakiś probiotyk? Na poprawę pracy jelit itd? Oby szybko przeszło!
asik77
8 kwietnia 2024, 12:38Dziękuję