Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
potrzebuję urlopu zapomnienia......


Niestety ostatnio mało tu piszę ale co ja mam pisać jak w każdej dziedzinie życia mi słabo idzie.....Pewnie już dość macie mojego marudzenia ....czy jeszcze ktoś to czyta?

Praca-minęły 2 tygodnie jak szefa nie ma i wszystko na mojej głowie...Miałam nowego pracownika na dziale ale tak się ruszał,że powiedziałam szefowi produkcji i już on nie pracuje.Praca na moim dziale a jak wszystko skończone to muszę iść pomagać na produkcję.Pierwszy raz robiłam sama zamówienie na worki i coś tam pomieszałam.....Mam już dość nie tyle,że mam stresy to jeszcze wracam padnięta do domu.Nie mam siły na nic,zjem coś prysznic i jak się położę to ciężko mi wstać....Raz to nawet zasłabłam w sklepie.....

W tym tygodniu byłam tylko 2 razy poćwiczyć.Co do diety to nie za dobrze....w piątek chyba zrobię podsumowanie miesiąca ale nie liczę na jakikolwiek spadek.Jedyne co to uważam by nie jeść produktów powodujących wzdęcia i faktycznie brzuch mam nie wypchany.

Sprawy sercowe.....spotkałam się z nim ostatni weekend.Potem nawet zadzwonił ale już przestał odpisywać na smy więc mu napisałam,że życzę mu powodzenia w dalszych podbojach skoro mnie olewa.Już nie odpisał.Nie ukrywam,że bardzo to znowu przeżyłam....Pół roku się starał by mu dać szanse i jej nie wykorzystał.....Niestety tacy są faceci.....

Ciężko mi kogoś znaleść a może ja mam za duże wymagania???/Ale myślę,że dlatego ponieważ się boję bycia z kimś i nawet nie potrafię dać nikomu szansy,,,,nie umiem okazać zainteresowania czy uczuć.....Strasznie boję się porażki.....Myślę,że duży wpływ ma na mnie ta samotność i to ,że sama w domu,,,,Ani z im porozmawiać ani gdzieś wyjść.....Tak na prawdę jestem zupełnie sama....

Dobra nie będę już marudzić....wiem,że może to głupie ale piszę bloga.....może chce ktoś coś przeczytać....są tam bardzo osobiste sprawy....

http://aska7721.blog.onet.pl/2015/09/05/jednak-zerwalam/

pozdrawiam i miłej niedzieli bo ja dziś zostaję w łóżku.

  • klempaa

    klempaa

    6 września 2015, 22:33

    trzymaj sie jakos

  • zoykaa

    zoykaa

    6 września 2015, 15:02

    Sciskam...

  • ANULA51

    ANULA51

    6 września 2015, 14:05

    Weź sie w garść nie szukaj niczego na sile faceci byli sa i bedą :)

  • eliXir

    eliXir

    6 września 2015, 13:59

    potrzebujesz nie myśleć o facetach tylko o sobie ;)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    6 września 2015, 12:44

    Hm rozumiem cie..jak czlowiek sam siedzi w domu robi sie troche przewrazliwiony ..i troche tez zaczyna pokazywac mezczyznie ze sie boi ..ze troche sie jest zdesperowanym.Faceci to wyczuwaja i wycofuja sie.Musisz znalesc dla siebie jakas grupke babeczek..moze gdzies na fitnesie i zaczac wychodzic z domu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.