Witajcie Vitalijki.Co u Was?
Ja właśnie wróciłam z fitnessu chociaż powinnam go sobie odpuścić.Dziś w pracy serce dało mi znak,że je mam kilka razy mnie zakuło no i jeszcze lekki ból kręgosłupa....Z racji tego,że jestem sama z Danielem na impaku mamy sporo pracy nie daliśmy rady dziś zrobić wszystkiego -chyba się przeliczyłam.Ale jutro poprosze szefa by Krysia nam pomogła w sumie on sam to dziś zaproponował...,że jak będzie sporo pracy to mam mu powiedzieć.Tak więc dziś nieźle się nabiegałam i dźwigała w pracy.
Zmieniłam dietę na więcej warzyw ogólnie trochę więcej jem i od wczoraj waga minimalnie spadła.Jestem ciekawa jaki będzie bilans tego miesiąca.
Postanowiłam do Polski jechać na urlop w maju bo mam sprawę spadkową,nie musiałabym tam jechać ale myślę,że mi jest już to potrzebne trochę odpoczynku.
Na weekend wybieram się do Deventer na urodziny do koleżanki -jakaś odmiana.Bo tak szczerze to chyba się starzeję bo ostatnio nie chce mi się ruszać z domu nawet wyjść ja jakąś randkę.....
To chyba na tyle.Dziękuję,ze jesteście i miłego wieczorku-pozdrawiam
Dana40
20 marca 2015, 11:13Pozdrawiam
ulka28l
17 marca 2015, 22:35uważaj na siebie Asiu i nie przemęczaj się
agataB1
17 marca 2015, 22:24z synem byłam u lekarza
agataB1
17 marca 2015, 22:22jakis taki wirus jest mnie tez coś w klatce kłuje, a u syna to u lekarza byłam
izabela19681
17 marca 2015, 19:29A ja myślałam, że zakochałaś się.... Miłego wieczoru :)
asik77
17 marca 2015, 19:32nikogo nie widac na horyzoncie:) pozdrawiam
vitalia92
17 marca 2015, 19:07Za duzo na siebie bierzesz. Dbaj o siebie :)