Witajcie w wtorkowe przedpołudnie.Ja mam dziś niestety wolne....mało pracy w tym tygodniu.Od czasu jak przeszliśmy na inne biuro jest mniej godzin ...
Po godzinie 9 byłam już poćwiczyć.Jakoś z rana ćwiczy mi się ciężej i mniej kalorii się spali niż po ciężkim dniu w pracy.Może to dlatego,że ciało jest bardziej rozruszane.Dietę jak najbardziej trzymam oraz ćwiczę.Na następny piątek mam oficjalne ważenie i pomiary w klubie więc muszę się pilnować by ta 7 która zaświeciła na mojej wadze się utrzymała.Ciekawa jestem jaki rezultat będę miała po miesiącu powrotu do diety.Jak na razie nie jem nic słodkiego nawet jak mam na coś ochotę to tak długo chodzę po sklepie aż mi ona minie no i omijam cukiernię by nie kupić mojego ulubionego ciacha.W weekend odwiedził mnie kolega którego nie widziałam z 2 miesiące i stwierdził,że bardzo widać,że schudłam stwierdził,że jeszcze z 5 kg i biodra i było by ok,Mi się marzy jeszcze stracić 10 kg.....Mam z nim o czym rozmawiać bo on chodzi na siłownię więc mamy tematy wspólne...Ja chyba największą zmianę widzę po tyłku i brzuchu chociaz co do niego jeszcze sporo pracy więc w domu ćwiczę sobie ćwiczenia na mięśnie brzucha...
Tak ogólnie jest u mnie dobrze....Ostatnio zaczęłam czytać wciągającą książkę
bardzo fajne się ją czyta....
Planów na dziś brak raczej relaksik....Pozdrawiam i miłego dnia
natalie.ewelina
10 lutego 2015, 18:04to wspaniale ze waga tak wspolpracuje ...ja mam nadzieje do soboty do moich urodzin zobaczyc 74kg" trzymaj kciuki zeby sie udalo...cmok
achaja13
10 lutego 2015, 13:29ale fajnie spada Ci waga...:)
asik77
10 lutego 2015, 14:56dziękuję
ulka28l
10 lutego 2015, 12:04Miłego dnia :) i GRATULACJE "7" z przodu :)))
izabela19681
10 lutego 2015, 11:48Miłego :)