witajcie
Mimo nieznanej wagi chudnę---bo założyłam dziś jedne spodnie i zrobiły się luźne....Od środy na lekkiej diecie i się trzymam a te luźniejsze spodnie to pewnie,że te bieganie w pracy...\
W nocy wrócił Tomek....Spędziliśmy miło dzień....i pojechał do siebie na nowe mieszkanie....traktujemy siebie jak koledzy.....niestety już wiem,ze nie jestem w jego typie bo nie jestem brunetką,szczupłą,niską o niebieskich oczach,,,,,nie wiem co mysleć o nim bo trochę go polubiłam....nawet dziś komplementy sypał np.że mam oczy jak jego mama i nawet objął ...co jest dla mnie dziwne...moze nawet lepiej,ze jest tak ....może z czasem,,,,mnie doceni.....ma jeszcze wpaść mi meble poskręcać....
Moja refleksja na dziś
niektórzy ciągle szukają ideałów nie zauważając,że tym ideałem może być ktoś kto jest blisko będący jego przeciwieństwem i w taki sposób można przejść obok swojego szczęścia obojętnie:(
Ideałów i typów nie ma każdy jest wyjątkowy.....bo może ktoś zawrócić w głowie zupełnie przeciętny....
Miłego wieczorku i niedzieli życzę
xIxAsiaxIx
31 sierpnia 2014, 16:24:-) moj terazniejszy partner tez tulil, skrecal meble i pomagal w wielu sprawach. Nie jestem jego idealem, wrecz przeciwnie :-) Jestesmy razem od dwoch lat, staramy sie o dziecko, planujemy przyszlosc :-) Wszystko moze sie zdarzyc :-). Wiary w siebie!!
lesnicza
31 sierpnia 2014, 00:34zgadzam się z tym niedostrzeganiem osób obok.... niestety.. trzymaj się :)
ANULA51
30 sierpnia 2014, 20:42Moze objal cie w gescie przyjacielskim.