Dawno nic nie pisałam...
Tomek na razie nie wrócił z Pl.
Karmelek czasem się odezwie co mnie cieszy..Bardzo bym chciała by mnie odwiedził.....Inni z przeszłości też sobie o mnie przypominają...ale ja ...nie reaguję na to....
W pracy mam urwanie głowy zapiernicz niezły-2 maszyny na raz obsługiwać na raz.Szef na urlopie a ten murzyn co z nim pracuje nieźle daje nam popalić takie tempo narzuca,ze ledwo żyję...Fakt w tym tygodniu jest sporo pracy i przyszły też .....Papierkowe sprawy chyba idą mi ok bo jeszcze nikt nie zgłaszał uwag.
Chciałam się zapisać od września na fitness ale nie mam siły po pracy...na nic tyle km przebiegnę..hehe...
Z dietą trochę się ogarniam ,waga nieznana bo baterie słabe ale czuję,że mniejszy brzuch no tak tyle ruchu to widać efekty.
Zamówiłam sobie meble-wersalkę i meblościankę....w sumie to tygodniowa wypłata.W ndz przywiozą wersalkę będę miała j całą w kolorze czekolady
a meblościankę w przyszłym tyg.Cieszę się,ze tutaj mogę się urządzać jak chce i nikt nie doradza i nie krytykuje....
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę..
ewelina18115
30 sierpnia 2014, 11:59ja mam bardzo podobną meblościanke
ulka28l
30 sierpnia 2014, 11:03Fajne meble :)))
nataliaccc
30 sierpnia 2014, 10:06najważniejsze, że żyjesz jak Ci się podoba i nikt się nie wtrąca:-) własny spokój jest najważniejszy, pozdrawiam